Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw pił i bawił się w klubach nocnych Lubina i Legnicy. Później rozbił auto, porzucił i poszedł do domu, ale wpadł do rowu!

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Pijany kierowca rozbił i porzucił auto w Lubinie, a sam wpadł do rowu i nie mógł z niego wyjść
Pijany kierowca rozbił i porzucił auto w Lubinie, a sam wpadł do rowu i nie mógł z niego wyjść
Tę imprezkę długo będzie wspominał mieszkaniec powiatu lubińskiego, który po wizytach w nocnych klubach, postanowił wsiąść za kierownicę swojego audi... Mężczyzna rozbił auto, porzucił je i próbował wrócić pieszo do domu. Daleko jednak nie zaszedł, bo wpadł do rowu! Nie miał nawet siły dmuchnąć w alkomat.

O "przygodach" mieszkańca Lubina informuje miejscowa policja. Wszystko działo się w niedzielę nad ranem. Przed godziną piątą dyżurny komendy policji w Lubinie otrzymał zawiadomienie, że kierujący audi na skrzyżowaniu ulicy KEN z Wrocławską najechał na słupek i go uszkodził. Z informacji wynikało, że mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia drogą K-36 w kierunku Polkowic.

Szukać niesfornego kierowcy pojechali policjanci ruchu drogowego. I znaleźli go przy ulicy Zielonogórskiej, w przydrożnym rowie! Był w stanie upojenia alkoholowego.

- To 31-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Policjanci znaleźli przy nim kluczyki od samochodu osobowego marki Audi. Na ręce miał opaski, pozwalające na wejście do dwóch klubów nocnych na terenie Lubina i Legnicy... - informuje asp. szt. Sylwia Serafin z KPP w Lubinie.

Jak dodaje, mężczyzna był tak pijany, że trudno z nim było nawiązać jakikolwiek kontakt. - Bełkotał, nie mógł się samodzielnie podnieść. Miał również trudność, by dmuchnąć w alkomat. Z uwagi na jego stan, policjanci na miejsce wezwali zespół pogotowia ratunkowego - zaznacza policjantka.

W szpitalu pobrano mu krew do dalszych badań laboratoryjnych. Wynik może szokować. 31-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i w takim stanie kierował samochodem!

- Patrol odnalazł porzucony przez niego samochód na stacji paliw. Kamery monitoringu zarejestrowały zarówno wjazd 31-latka, jak i moment kiedy wychodził z auta i szedł chwiejnym krokiem w kierunku gminy Rudna. Policjanci wewnątrz auta znaleźli również napoczętą butelkę wódki... - mówi Sylwia Serafin.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Nie był to jego pierwszy taki wyskok. Policjanci ustalili, że 31-latek stracił prawo jazdy w ubiegłym roku, właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków. Dodatkowo, auto którym jeździł, nie miał aktualnego ubezpieczenia OC. Odholowano na jego koszt, a mieszkaniec powiatu lubińskiego poniesie teraz surowe konsekwencje. Grozi mu do 2 lat więzienia, kara grzywny i zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto