Policja przestrzega przed wypłacaniem i przekazywaniem pieniędzy nieznanym osobom. To prosta droga do stania się ofiarą wyłudzenia pieniędzy. Każda osoba w takiej sytuacji, powinna upewnić się, czy faktycznie dzwonił ktoś z rodziny lub jej bliskich znajomych. Wykonanie takiego telefonu pozwoli sprawdzić tę sytuację i uchroni przed utratą pieniędzy w przypadku próby ich wyłudzenia.
Zwracamy się z apelem do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie - przestrzega mł. asp. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Ta forma przestępstwa to oszustwo i grozi za nie kara do 8 lat pozbawiania wolności.
Oto opisana historia seniorki, która straciła 15 tysięcy złotych:
Na numer stacjonarny do 71-letniej mieszkanki naszego miasta zadzwonił mężczyzna podający się za nadkomisarza Przemysława Laskowskiego. Rzekomy policjant zapytał kobietę, czy ma przy sobie telefon komórkowy. Następnie zadzwonił na podany numer i dalej kontynuował rozmowę. Mężczyzna, aby uwiarygodnić informację, że jest policjantem nakazał seniorce na klawiaturze telefonu wybrać numer 997. W tym czasie osoba współpracująca ze sprawcą przejęła rozmowę. W słuchawce było słychać kobietę, która poinformowała seniorkę, że w legnickiej Policji od 25 lat pracuje funkcjonariusz kryminalny - nadkomisarz Przemysław Laskowski. Następnie rozmowę przejął ponownie mężczyzna, który opowiedział kobiecie, że prowadzi wiele spraw i zatrzymano osoby próbujące pobrać z jej konta wszystkie zgromadzone środki pieniężne. Według słów rzekomego policjanta zamieszany w cały proceder jest również listonosz. Mężczyzna przez trwająca rozmowę dowiedział się o ilości zgromadzonych pieniędzy na koncie pokrzywdzonej i w dalszej części dialogu nakazał kobiecie, aby poszła do banku i wypłaciła 15 tys. złotych. Przez całą drogę, rozmówca polecał seniorce meldować się o miejscu,w którym obecnie się znajduje.
Kiedy 71-letnia mieszkanka Legnicy wypłaciła swoje oszczędności i wracała do domu, podszedł do niej nieznajomy mężczyzna, który oświadczył, że nazywa się Przemysław Laskowski i poprosił ją, aby teraz przekazała mu wszystkie pieniądze. Kobieta bez chwili wahania dała obcemu człowiekowi 15 tys. złotych.
Kiedy seniorka wróciła do domu dalej kontynuowała rozmowę z oszustem. Mężczyzna nawet na chwilę nie pozwalał kobiecie rozłączyć się. Kiedy po upływie godziny poprzez wciąż aktywne połączenie z mężczyzną, 71-latka chciała zapytać się o rozwój sytuacji, po drugiej stronie słuchawki nikt się nie odezwał. Wtedy kobieta zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustów.
Pamiętaj!!!
Policjanci, prokuratorzy oraz sędziowie nigdy nie dzwonią do zwykłych obywateli z prośbą o pomoc i przekazanie jakichkolwiek pieniędzy.
Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta, prokuratora, wnuczkę, która spowodowała wypadek – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować skontaktuj się z kimś bliskim lub policją i opowiedz o podejrzanym telefonie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?