Młode Zagłębie Lubin walczy o mistrzostwo

Meczem z Polonią Warszawa piłkarze Zagłębia Lubin występujący w Młodej Ekstraklasie zakończyli jesienne zmagania. Na zimowy odpoczynek podopieczni trenera Tomasza Bożyczki mogą się udać w dobrych nastrojach i z pozytywnym nastawieniem na rundę rewanżową. Miedziowi znajdują się w szerokiej grupie pościgowej za Legią Warszawa, do której tracą sześć punktów.

- Chcemy walczyć o mistrzostwo - mówi Bożyczko, którego poprosiliśmy o podsumowanie pierwszej części sezonu.

Najlepszy mecz
Spotkanie z Jagiellonią, wygrane przez nas 3:0. Pod względem taktycznym i motorycznym to był nasz najlepszy występ w tej rundzie. Równie dobrze było w starciach z GKS-em Bełchatów (5:1 - dop. PK) i z Legią Warszawa (3:1 - dop. PK). Ogólnie jestem zadowolony z początku rundy. Pierwsze mecze są dużą niewiadomą, ale nam udało się idealnie wejść w sezon.

Najgorszy mecz
Na pewno nie mogłem być zadowolony po spotkaniu z Podbeskidziem. Prowadziliśmy 2:1, ale w samej końcówce pozwoliliśmy rywalom na doprowadzenie do remisu. Podobna sytuacja była z Koroną, z tą różnicą, że wypuściliśmy z rąk remis. Te dwa mecze odbiły nam się czkawką, bo przez nie na koniec rundy mamy mniej punktów, niż zakładaliśmy.

Najlepszy zawodnik
Nie będę mówił o piłkarzach z pierwszego zespołu, bo oni, gdy tylko wchodzą do Młodej Ekstraklasy, zawsze nam pomagają. Z moich piłkarzy trzeba wyróżnić tych najstarszych, którzy mieli już styczność z piłką półseniorską i byli na testach nawet w klubach pierwszoligowych. Mowa tu o Krzysztofie Danielewiczu i Adrianie Famulskim.

Największe objawienie
Na pewno Daniel Sołtyński, który zdobył siedem bramek. Oprócz niego z dobrej strony pokazali się Maciej Kowalski-Haberek, Piotrek Azikiewicz i Robert Pisarczuk. W późniejszym czasie bardzo dobrze do zespołu wkomponował się Igor Łasicki. Dobre momenty miał też Kornel Osyra, choć musi on poprawić grę w obronie.

Kto do ekstraklasy?
Na obecną chwilę największe szanse na "załapanie się" do drużyny Pavla Hapala mają ci najstarsi, o których już mówiłem, czyli Danielewicz, Famulski i Sołtyński, a także Dawid Śliwiński. Jednak muszą oni w każdym meczu Młodej Ekstraklasy udowodnić swoją przydatność i możliwość gry na poziomie seniorskim.

Cel na rundę wiosenną
Chcielibyśmy walczyć o kolejne mistrzostwo, choć mamy teraz sześć punktów straty do lidera. Życzyłbym sobie, żeby zespół tracił mniej goli niż dotychczas, bo w ataku nie jest źle - mamy drugi wynik bramkowy, a lepsza jest tylko Legia Warszawa. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że z grą defensywną mogą być pewne problemy. Mamy wąską kadrę, wielu piłkarzy było powoływanych do reprezentacji, a do tego Marcinowi Matusiakowi przytrafiła się kontuzja. To wszystko spowodowało, że musieliśmy rotować zawodnikami i nie wszyscy grali na swoich nominalnych pozycjach. Mimo to wciąż jesteśmy w czołówce tabeli i myślimy o mistrzostwie.

Najwięksi rywale do tytułu
Musimy pamiętać, że jesteśmy jedną z najmłodszych drużyn w rozgrywkach. Średnia wieku to ok. 17 lat. Dlatego dla nas każdy przeciwnik jest wymagający i musimy podchodzić do niego z szacunkiem. Nie możemy powiedzieć, że będzie nam łatwo na przykład z Podbeskidziem czy ŁKS-em, które zamykają tabelę. W każdym meczu będziemy musieli walczyć, nie popełniać błędów i odwalać kawał dobrej roboty, aby udowodnić swoją wyższość.

Zobacz też oficjalną stronę Zagłębia Lubin SA