Mistrzowie tańca z Lubina. Ilona Sak i Kamil Bochenek będą reprezentować Polskę
To za sprawą Patryka Mierzwy, lubińskiego nauczyciela tańca towarzyskiego, narodziła się para, która sięgnęła po złoto. Ilona Sak i Kamil Bochenek, uczniowie Gimnazjum nr 1 w Lubinie, nie mieli sobie równych podczas Mistrzostw Polski FTS w Tańcach Standardowych 2016. W pięknym stylu pokonali 25 rywalizujących par z całej Polski.
Teraz młodzi lubinianie będę reprezentować nasz kraj na mistrzostwach świata juniorów w tańcach standardowych (4 czerwca) w Rumunii oraz w mistrzostwach świata w dziesięciu tańcach w Bułgarii (wrzesień).
Co złożyło się na sukces lubińskiej pary młodych tancerzy? Szczypta talentu, mnóstwo pracy oraz intuicja trenera, który połączył dwoje młodych tancerzy w parę.
- Było też trochę szczęścia, gdyż zarówno Ilonka jak i Kamil, rozeszli się ze swoimi dotychczasowymi partnerami - mówi Pat-ryk Mierzwa, obecny trener pary. - Ja tylko dodałem do siebie dwa składniki, najlepszych tancerzy, wielokrotnych mistrzów. Tak powstał zwycięski duet.
Przed nimi ciężki okres. Zbliża się koniec roku szkolnego i czas wytężonej nauki, a czasu do mistrzostw w Rumunii zostało niewiele i młodzi zawodnicy muszą całą swoją energię skupić na intensywnych treningach. Jednak ich trener jest dobrej myśli i twierdzi, że gimnazjaliści są dobrze przygotowani.
- Ciężko mówić, że będziemy trenować częściej - tłumaczy Patryk Mierzwa. - Ilona i Kamil to bardzo pracowici młodzi ludzie. Każdą wolną chwilę po szkole spędzają na treningach, do tego dochodzą występy. W zasadzie każdy weekend wiąże się dla nich z jakimś wyjazdem i turniejem.
- Będzie ciężko, ale raczej damy sobie radę - dodaje optymistycznie Ilona Sak. - Trener w nas wierzy.
Taniec to sens ich młodego życia. Oboje zaczynali bardzo wcześnie, na przełomie 7 i 8 roku życia, chociaż ich drogi zeszły się dopiero siedem miesięcy temu.
- Zawsze marzyłam o tym, żeby tańczyć - wspomina pochodząca z Białorusi Ilona, która goniąc za marzeniami przebyła długą drogę. - Taniec nigdy nie był dla mnie tylko hobby. Wiązałam z nim przyszłość i chciałam tańczyć zawodowo.
Kamil zawsze wolał biegać za piłką, jak większość chłopców w jego wieku. Ale jego mama miała na syna inny pomysł. Czas pokazał, że był trafiony w samo sedno. Teraz wszystko kręci się wokół tańca. Inne pasje?
- Nie ma na to czasu, treningi mamy co najmniej trzy godziny dziennie - mówi Ilona. A Kamil dodaje: - Czasu dla przyjaciół też zostaje niewiele.
Mistrzowie tańca z Lubina. Ilona Sak i Kamil Bochenek będą reprezentować Polskę
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?