Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek

MSZ
Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek
Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek MSZ
Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek. Spór o "lubińską dziurę" trwa kolejny tydzień, Miasto czeka na przeprosiny ze strony byłego wykonawcy i i szuka nowego wykonawcy, który do 30 października zakończy rewitalizację serca miasta

Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek

Na zarzuty, które z ust przedstawicieli Grupy Budowlanej Polskie Surowce Skalne z Katowic, byłego wykonawcy rewitalizacji lubińskiego rynku, padły w miniony piątek pod adresem władz Lubina, miasto odpowiada krótko i stanowczo:

– To oszczerstwa i ohydne insynuacje – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta miasta Lubina. – Na tej konferencji padały jakieś niedokończone zdania, sugerujące nieprawne działania z naszej strony. Jeżeli ci panowie mają takie oskarżenia wobec nas, powinni o tym bezzwłocznie poinformować prokuraturę.

Przypomnijmy, że lista zarzutów Piotra Dudy, pełnomocnika Grupy PSS, wobec miasta jest długa. Ma on za złe urzędnikom, że okazali się brakiem kompetencji, a także celowo utrudniali prace wykonawcy, grając na zwłokę, nie dotrzymując terminów, nie zatwierdzając odbiorów poszczególnych etapów prac. Tamtego dnia padły też ostre słowa ze strony przedstawicieli firmy z Katowic, w których oskarżali przedstawicieli władz miasta o polityczne układy, korupcje i działanie na szkodę miasta.

Zdaniem rzecznika takie bezpodstawne oskarżenia godzą w dobre imię władz miasta, urzędników nadzorujących inwestycję, a nawet mieszkańców Lubina.

– To godzi w dobry wizerunek tego miasta, dlatego żądamy publicznych przeprosin – dodaje Mamiński. – Nasi inspektorzy, panowie Dąbrowski i Przepiórski, od lat nadzorowali największe inwestycje w mieście, współpracowali z wieloma wykonawcami i nigdy nie było zastrzeżeń do ich pracy. Zdarzały się nie raz swego rodzaju spory merytoryczne, jak przy każdej dużej inwestycji, ale nigdy nie padły wobec nich oskarżenia, że działają niezgodnie z prawem. I to jest najgorsze – podważenie ich wiarygodności, i tego nie możemy tak zostawić.

Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek

Jednak najważniejszą kwestią w tym medialnym sporze, jak zaznacza Jacek Mamiński, jest odwracanie uwagi od podstawowego problemu - kamienia. Materiał, jaki firma z Katowic dostarczyła do wyłożenia płyty rynku, to dokładnie ten sam, jakiego miasto zastrzegło sobie, że nie chce.

– W specyfikacji przetargowej było dziewięć zdjęć kamienia, jakiego na pewno nie chcemy, zaznaczyliśmy to uczciwie i opisaliśmy, a taki właśnie kamień oni przywieźli do Lubina – tłumaczy podłoże konfliktu rzecznik.
Osobną kwestią jest zdaniem rzecznika niewywiązanie się firmy z umowy. Na tym polu magistrat także domagać się będzie odszkodowania od wykonawcy.

Spór o „lubińską dziurę” trwa kolejny tydzień i jak zapowiadają obie strony skończy się w sądzie.
A tymczasem dzisiaj, 20 lipca urząd miejski ogłosił nowy przetarg na rewitalizację rynku w trybie przyspieszonym. Firmy gotowe podjąć się inwestycji, mają czas na zgłoszenie ofert do 7 sierpnia do godz. 9 rano. Maksymalny termin realizacji to 30 października. Urzędnicy liczą, że parce nie przekroczą 8 mln.

Szczegóły dotyczące przetargu znajdziecie na stornie BIP Urzędu Miasta TUTAJ

Miasto żąda przeprosin od PSS i ogłasza nowy przetarg na rynek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto