Popularny hip-hopowy muzyk i poeta z Demokratycznej Republiki Konga – Menes la Plume – i polityczny uciekinier mieszkający w obozie uchodźców w Malawi – Trésor Nzengu Mpauni – to ta sama osoba. Dziś pracuje z afrykańskimi uchodźcami, a sztukę traktuje jako narzędzie walki o prawa człowieka.
Menes la Plume, ceniony muzyk i performer poetyckich slamów, jako członek kongijskiej elity kulturalnej próbował, jak sam mówi, otworzyć rodakom oczy na brutalną rzeczywistość swojego kraju. Reżim uznał, że zagraża on władzy, musiał więc ratować się i uciekać. Tak znalazł się w obozie dla uchodźców Dzaleka w Malawi. Tysiące uciekinierów z Konga, Rwandy, Somalii, Etiopii i innych krajów Afryki dotkniętych konfliktami oraz biedą czeka w nim bez końca na lepszą przyszłość, choćby w odległej Ameryce czy Europie. W tym skrajnie trudnym środowisku, pełnym beznadziei, frustracji i przemocy, dawny celebryta zaznał życia, jakiego dotąd nie doświadczył. Począwszy od braku własnego kąta do spania – w Dzaleka dzielił pomieszczenie z 13 innymi azylantami.
Życie w zawieszeniu, bez możliwości zarobkowania i swobodnego opuszczania obozu, przypłacił półroczną depresją. Wydobył się z niej, pomagając podobnym sobie życiowym rozbitkom dzięki jedynemu lekarstwu, jakie znał: twórczości.
Żeby dostać jeden z dwóch podwójnych biletów na jego koncert, należy wysłać e-mail pod adres: [email protected], w tytule e-maila wpisać "Menes la Plume". Bilety dostanie pierwszy i drugi nadawca e-maila, czekam dziś (19 lipca) do godziny 16.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?