Lubiński market OBI - jest mobbing?

Adam Rosinski. dyrektor handlowy, członek zarządu odpowiada: „ W czerwcu market w Lubinie poddany został kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Jej zakresem objęto między innymi kwestie bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów o czasie pracy, prawidłowości naliczania wynagrodzeń, wydatkowania środków z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, jak też przeciwdziałania nierównemu traktowaniu pracowników i zjawisku mobbingu. W trakcie kontroli przeprowadzone zostało przez kontrolujących anonimowe badanie pracowników pod kątem występowania w zakładzie pracy zachowań mogących być przejawem mobbingu. Wyniki tego badania nie zostały dołączone do protokołu kontroli i nie są pracodawcy znane. Podkreślenia jednak wymaga, że w protokole kontroli nie stwierdzono żadnych naruszeń prawa w obszarze równego traktowania pracowników, jak i obowiązku przeciwdziałania mobbingowi. Chcę również zaznaczyć, iż Spółka poświęca wiele uwagi przeciwdziałaniu wszelkim niepożądanym zjawiskom w miejscu pracy, w tym zachowaniom mogącym mieć znamiona mobbingu. Przejawem tej uwagi jest choćby opracowanie i wdrożenie w życie wewnętrznej procedury antymobbingowej. Jej postanowienia są znane wszystkim pracownikom. Każdy pracownik, niezależnie od pełnionej funkcji, ma możliwość złożenia skargi, każda zaś skarga jest przedmiotem postępowania wyjaśniającego. Podkreślić trzeba również, że omawiana procedura dotyczy także przypadków, w których domniemanym sprawcą zachowań lobbingowych jest bezpośredni przełożony, względnie osoba kierująca zakładem pracy.
Pragnę też podkreślić, że wyniki opisywanej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy są generalnie dla pracodawcy pozytywne. Naruszeń prawa nie stwierdzono bowiem nie tylko w opisywanym wyżej obszarze równego traktowania pracowników i przeciwdziałania mobbingowi, lecz również w zakresie prawidłowości naliczania wynagrodzeń, przestrzegania przepisów o czasie pracy, jak też w obszarze, który – jak można wnioskować z treści komunikatu związku szczególnie go interesuje – prawidłowości wydatkowania środków w zakładowego funduszu świadczeń socjalnych".

Przypomnijmy, o kontrolę wystąpił do Państwowej Inspekcji Pracy Wolny Związek Zawodowy„Sierpień’80” po majowej pikiecie przed marketem w obronie praw związkowych. Zawiadomienie dotyczyło łamania praw pracowniczych i utrudniania prowadzenia działalności związkowej w lubińskim OBI. – Inspektorzy nie badali jednak tej sprawy – wyjaśnia Patryk Kosela, rzecznik Komisji Krajowej „Sierpnia 80”. – Napisali nam, że nie mają kompetencji ustawowych. Ale przeprowadzili ankietę pod kątem nierównego traktowania pracowników i mobbingu. Jak widać, nie dzieje się dobrze.
Zlecanie sprzecznych zadań, lekceważenie, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o pracownikach, skracanie urlopów, obraźliwe uwagi, używanie wulgaryzmów, ośmieszanie wykonywanych zajęć, a nawet życia osobistego - to tylko kilka przykładów podanych przez pracowników w anonimowej ankiecie.