Chodzi o eksdyrektorów kopalni Polkowice-Sieroszowi-ce Lecha Jaronia i Pawła Markowskiego oraz Macieja Łaganowskiego - specjalisty z Huty Miedzi w Głogowie, którzy jako jedyni stanęli do zbojkotowanych przez związki i lwią część załogi wyborów uzupełniających do rady nadzorczej KGHM.
Choć uzyskali poparcie na poziomie zaledwie 574-666 głosów, to w listopadzie jako przedstawiciele pracowników zostali powołani do nadzoru Polskiej Miedzi. Związkowcy oczekują jak najszybszego ogłoszenia przez zarząd KGHM terminu głosowania nad odwołaniem Jaronia, Markowskiego i Łaganowskiego.
- Zgodnie z regulaminem, głosowanie będzie skuteczne niezależnie od frekwencji - wyjaśnia Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. - Jeśli większość głosujących opowie się za odwołaniem, stracą oni mandat do reprezentowania załogi w radzie nadzorczej KGHM.
Związkowcy są spokojni o wynik tego głosowania.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?