We wsi rozeszła się wieść, że w budynkach Zespołu Szkół ma być poprawczak. Starostwo i dyrekcja zapewniają, że nie chodzi o zakład poprawczy, lecz o ośrodek opiekuńczo-wychowawczy.
- Ludzie się boją, bo to nie jest przykładna młodzież. I nie chcą się na to zgodzić - mówi Janina Mucha, sołtys Chróstnika. - Na razie jednak niewiele wiemy. - Rozbawiła mnie ta informacja. Nie wiem, skąd się biorą plotki o poprawczaku - mówi Krzysztof Olszowiak, rzecznik starosty lubińskiego. - Istnieje koncepcja, by w Chróstniku powstał ośrodek opiekuńczo-wychowaczy, a to co innego. Jeszcze żadna decyzja nie zapadła.
Powiat przedstawił propozycję dyrektorowi i nauczycielom szkoły. Olszowiak podkreśla, że jeśli placówka powstanie, nie będzie się czego obawiać.
- Trafi tam młodzież z naszego terenu, która ma problemy i nie radzi sobie w szkole, nie potrafi się przystosować. To nie są przestępcy z wyrokami - dodaje Krzysztof Olszowiak.
Dyrektor szkoły omówił już sprawę z nauczycielami, dziś ma się spotkać z mieszkańcami Chróstnika. Wybiera się też do podobnego ośrodka w Brzegu, by zapoznać się bliżej z zasadami działania placówki.
- Jesteśmy w trakcie badania sprawy - mówi Bronisław Tomaszewski, dyrektor Zespołu Szkół w Chróstniku. Nie ukrywa jednak, że ośrodek to szansa na przetrwanie szkoły. - Dla nas to być albo nie być. Ośrodek zapewniłby miejsca pracy nauczycielom. Ustaliliśmy ze starostwem, że stanowisko w tej sprawie zajmiemy do końca czerwca.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?