Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Trzy rozboje. Za czwartym razem wpadli

Agata Grzelińska
fot. Polskapresse
Dwaj lubinianie: 20-letni Kamil K. i 23-letni Piotr S. poznali się w połowie 2011 r., gdy razem pracowali. Obaj rzucili pracę, więc szybko zabrakło im pieniędzy. Wtedy wpadli na pomysł, że zdobędą potrzebną gotówkę w sposób nielegalny. Postanowili napadać i rabować.

Pierwszego rozboju dokonali 28 stycznia 2012 r. w okolicach Rynku w Lubinie. Spacerowali i zastanawiali się, kogo warto okraść. Wypatrzyli dwie kobiety. Gdy znajome się rozdzieliły, pobiegli za jedną.

Kamil K. kopnął ją i popchnął tak, że upadła, a przy tym złamała sobie nos, kość ramienia i zwichnęła bark. Piotr S. zabrał jej torebkę i uciekł. Rabusie zniszczyli dokumenty i razem z torebką wyrzucili je do śmieci. Telefon oddali do lombardu. Straty oszacowano na 300 zł.

Następne napady dwójki lubinian były już bardziej przemyślane. 8 lutego wybrali sobie sklep przy ul. Sikorskiego. Założyli bluzy z kapturem, jeden zamaskował twarz kominiarką, drugi zasłonił się szalikiem. Wchodząc do sklepu, powiedzieli "dzień dobry", po czym S. wyjął nóż. Kazali ekspedientce wydać pieniądze. Kobieta oddała im 730 zł. W ten sam sposób okradli jeszcze dwa sklepy: 15 lutego na ul. Sportowej, skąd wynieśli 2160 zł, i 23 lutego na ul. Pawiej, gdzie sprzedawczyni wydała im z kasy 110 zł i paczkę papierosów. Pieniądze z napadów wydali na długi, taksówki, odzież i buty.

W ręce policji wpadli po ostatnim, czwartym napadzie. Przy zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli gotówkę, nóż, kominiarkę, rękawiczki, szalik.
Lubinianie usłyszeli m.in. zarzut dokonania trzech rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia (noża), co jest zbrodnią.
- Akt oskarżenia trafił do sądu okręgowego. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia - informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto