Pierwszego rozboju dokonali 28 stycznia 2012 r. w okolicach Rynku w Lubinie. Spacerowali i zastanawiali się, kogo warto okraść. Wypatrzyli dwie kobiety. Gdy znajome się rozdzieliły, pobiegli za jedną.
Kamil K. kopnął ją i popchnął tak, że upadła, a przy tym złamała sobie nos, kość ramienia i zwichnęła bark. Piotr S. zabrał jej torebkę i uciekł. Rabusie zniszczyli dokumenty i razem z torebką wyrzucili je do śmieci. Telefon oddali do lombardu. Straty oszacowano na 300 zł.
Następne napady dwójki lubinian były już bardziej przemyślane. 8 lutego wybrali sobie sklep przy ul. Sikorskiego. Założyli bluzy z kapturem, jeden zamaskował twarz kominiarką, drugi zasłonił się szalikiem. Wchodząc do sklepu, powiedzieli "dzień dobry", po czym S. wyjął nóż. Kazali ekspedientce wydać pieniądze. Kobieta oddała im 730 zł. W ten sam sposób okradli jeszcze dwa sklepy: 15 lutego na ul. Sportowej, skąd wynieśli 2160 zł, i 23 lutego na ul. Pawiej, gdzie sprzedawczyni wydała im z kasy 110 zł i paczkę papierosów. Pieniądze z napadów wydali na długi, taksówki, odzież i buty.
W ręce policji wpadli po ostatnim, czwartym napadzie. Przy zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli gotówkę, nóż, kominiarkę, rękawiczki, szalik.
Lubinianie usłyszeli m.in. zarzut dokonania trzech rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia (noża), co jest zbrodnią.
- Akt oskarżenia trafił do sądu okręgowego. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia - informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?