Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin to wioska zabita deskami?

Redakcja
Lubiński rynek turystów raczej nie przyciągnie
Lubiński rynek turystów raczej nie przyciągnie Piotr Krzyżanowski
Na redakcyjną skrzynkę dostaliśmy list od jednego z mieszkańców Lubina. Podzielacie jego opinię?

Sprowadziłem się do Lubina kilka tygodni temu z północnej Polski. Dostałem niezłą pracę i zaryzykowałem. Pomyślałem, że raz się żyje. Lubin to w końcu miasto, gdzie mieszka niemal 100 tysięcy ludzi, nudno raczej być nie powinno. Teraz wiem w jak dużym błędzie byłem.

Czas dla siebie miałem tak naprawdę dopiero, gdy się urządziłem. Zaprosiłem znajomych na kilka dni, wyszliśmy wieczorem na miasto i co? I nic !! Kupiliśmy kilka piw, jakiś film i wróciliśmy do domu. Byłem w szoku, miasto jakby było wymarłe. Chcieliśmy potańczyć, nie ma gdzie, chcieliśmy coś zjeść to w jedynej knajpie jaką znaleźliśmy siedziała grupka "karczków", więc nawet nie wchodziliśmy. Poczułem się jak w innym wymiarze, gdzie zabawa nie istnieje.

Czy jedyna rozrywka to naprawdę tylko kino, całodobowy hipermarket i galeria z pokręconymi schodami!? O przepraszam, jeszcze czasem cyrk przyjedzie.

Czy podzielacie taką opinie? A może to tylko utarty stereotyp? Gdzie najchętniej bawicie się w Lubinie?

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto