Lubińskie śmieci przez ostatnie miesiące spędzają sen z powiek nie jednemu urzędnikowi. Konflikt pomiędzy spółdzielniami, a władzami gminy nadal nie został rozwiązany. Teraz sprawa lubińskich śmieci rusza od początku..
Wojewoda dolnośląski zaskarżył do sądu uchwałę, na mocy której wszelkie kompetencje związane z wprowadzeniem ustawy śmieciowej przekazano lubińskim wodociągom. W związku z tym, pod decyzjami w tej sprawie podpisywali się przedstawiciele prezydenta miasta. Teraz formalności mają ruszyć od początku.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji do końca roku czeka na złożenie deklaracji zbiorczych przez spółdzielnie mieszkaniowe.
– W związku z decyzją sądu podjęte wcześniej decyzje zostały uchylone – powiedział nam Jarosław Wantuła, prezes MPWiK. – Czekamy na decyzje zbiorcze, wtedy będziemy wiedzieć, ilu ludzi mieszka na terenie spółdzielni i które nieruchomości chcą segregować odpady, a które nie.
Jeżeli spółdzielnie nie złożą deklaracji, zostanie wystawiona kolejna decyzja administracyjna określająca wysokość opłaty oraz to, czy lokatorzy mają śmieci segregować. Przedstawiciele niektórych spółdzielni się nad tym zastanawiają. – Rozważamy możliwość złożenia deklaracji zbiorczych dla poszczególnych nieruchomości – powiedział nam Piotr Motyliński, prezes spółdzielni Nasz Dom.
Szefowie spółdzielni, którzy nie zamierzają tego robić, uspokajają mieszkańców, że ci nie odczują żadnych trudności.
– Będziemy zbierać opłaty tak, jak do tej pory, by mieszkańcy nie mieli zaległości – zapowiada Tomasz Radziński, prezes SM Przylesie.
Teraz jednak opłaty mają być naliczane w zależności od liczby osób zamieszkujących, a nie zameldowanych pod danym adresem – jak w pierwszej decyzji. To oznacza, że spółdzielnie mogą domagać się zwrotu nadpłaconych pieniędzy i zapowiadają, że będą to robić. W niektórych spółdzielniach jest to nawet kwota ponad 30 tys. zł miesięcznie.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Legnicy, które rozpatrywało kwestię śmieci, twierdzi, że cena za ich wywóz powinna być jak najbliższa rzeczywistości. Lubinianie poczekają jednak na ewentualne obniżki.
– Musi minąć przynajmniej rok, by myśleć o obniżeniu cen, które są zależne od ilości odpadów – mówi Wantuła. – Na razie nie mamy pełnej wiedzy na temat tego, ile śmieci produkują mieszkańcy Lubina.
W związku z tym nadal obowiązywać będą dwie stawki: 13 zł od osoby za segregowane śmieci i 15,5 zł za zmieszane.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?