Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Ruszył proces radnego, który prowadził po pijanemu

ZYG
Przed lubińskim Sądem Rejonowy rozpoczął się proces Ryszarda B., radnego Gminy Wiejskiej Lubin, oskarżonego o jazdę po pijanemu. Grożą mu dwa lata więzienia i utrata mandatu

Prokuratura oskarżyła radnego, o to, że 10 marca minionego roku na leśnej drodze koło Szklar Górnych kierował samochodem mając poniżej dwóch promili alkoholu w organizmie. Radny B., 52 - lata, emeryt górniczy nie przyznaje się do winy.

Według radnego tego dnia rano, przed wyjechaniem do pracy w kopalni Polkowice wypił szklankę piwa. W zakładzie, gdzie pracował w nadzorze załatwił sobie kilka dni urlopu i po godzinie wracał do domu. Na wąskiej ścieżce otarł się o samochód młodego podleśniczego.

- Dałem mu 180 zł za wyrządzona szkodę - zeznawał radny. - Ale gdy dojechałem do domu stwierdziłem, że niepotrzebnie zapłaciłem.

Przyjechał do leśniczówki jeszcze raz. Odebrał pieniądze. Ale młody podleśniczy nie pozwolił mu odjechać samochodem. - Wróciłem do domu, wypiłem dwie szklanki wódki i z bratem wróciłem po samochód. To on kierował. Wówczas zostałem zatrzymany przez policję.

Leśnik: - Radny był pijany już na leśnej drodze. Zataczał się i prosił bym nie wzywał policji. Dogadaliśmy się. Ale gdy wrócił zadzwoniłem po funkcjonariuszy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto