Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Regionalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego nie odzyskało ani złotówki od złodziejki

Ewa Chojna
Piotr Krzyżanowski
Edyta B. 38-letnia lubinianka, oskarżona o kradzież prawie miliona złotych z konta Regionalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Lubinie, nie dotrzymała słowa i nie wpłaciła ani złotówki na konto spółki. To oznacza, że kolejnej szansy dla kobiety nie będzie.

Na początku maja, na rozprawie w Sądzie Okręgowym w Legnicy była księgowa RTBS zarzekała się, że wykorzysta trzecią już szansę i do 20 czerwca wpłaci na rzecz spółki 250-300 tys. zł. Po raz kolejny słowa nie dotrzymała. Sędzia prowadzący sprawę jest obecnie na zwolnieniu lekarskim. Kiedy wróci, wyznaczy nowy termin rozprawy. To może oznaczać, że Edyta B. nie będzie już miała szansy na dobrowolne poddanie się karze.

WIĘCEJ O SPRAWIE TUTAJ: Ukradła milion i poczuła wyrzuty sumienia

Przypomnijmy, że oskarżona w latach 2009-2011 systematycznie przelewała na swoje konto pieniądze z rachunku RTBS. Pierwszy z 15 przelewów na własne konto Edyta B. zrobiła 29 września 2009 r. Opiewał on na kwotę 199 tys. zł. Żaden z pracowników spółki nie zauważył, że pieniądze zniknęły. W 2010 r. przelewów było dziewięć – od 5 nawet do 100 tys. zł. To również kobiecie uszło na sucho. Jak ustalili śledczy, w 2011 roku oskarżona przelała pieniądze na swoje konto pięć razy, transzami od 40 do 150 tys. zł. Ostatni przelew poszedł 13 grudnia 2011 roku – 100 tys. zł.

PRZECZYTAJ TEŻ:Lubin: Ukradła milion z miejskiej spółki RTBS

38-latka pod koniec marca ubiegłego roku sama zgłosiła się do prokuratury. Opowiedziała wszystko, przyznała się do winy. Wyjaśniła również, że z tych pieniędzy spłacała długi swoje i rodziców. Część trafiła również do jej byłego męża. Niestety, kobieta nie potrafiła precyzyjnie powiedzieć, na co i ile wydała, ani nawet, ile długów mają członkowie jej rodziny.

Teraz problemy mogą mieć również bliscy Edyty B. Na ostatniej rozprawie Damian Stawikowski, prezes RTBS, oświadczył, że spółce z Lubina zależy bardziej na zwrocie skradzionych pieniędzy niż na surowej karze dla byłej pracownicy. Teraz Stawikowski przyznaje, że RTBS będzie dochodziło zwrotu pieniędzy również od rodziny kobiety.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wrocławskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto