Chodzi o sprawę dziewięciu osób z otoczenia prezydenta, które zasiadały w trzech, a nawet czterech radach nadzorczych i pobierały za to wynagrodzenie, łamiąc ustawę kominową.
Nieprawidłowości wykryła w 2008 r. NIK, a prokuratura oskarżyła Andrzeja Pudełkę, byłego naczelnika Wydziału Audytu, Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli, a dziś naczelnika Wydziału Oświaty, Kultury i Nadzoru Właścicielskiego w magistracie lubińskim, o niedopełnienie obowiązków i dopuszczenie do tego procederu.
Uzasadniając apel, radny PO Krzysztof Olszowiak wyliczył kwoty wypłacone sześciu osobom z najbliższego otoczenia prezydenta Lubina. Najwięcej, 121 tys. zł, wziął Andrzej Pudełko. Adam Myrda, powiatowy radny z prezydenckiego klubu Lubin 2006, pobrał 109 tys. zł. Sekretarzowi miasta Lechowi Dłubale wypłacono 98 tys. zł. Ponad 66 tys. zł zarobił Damian Stawikowski, prezes RTBS. Prezes spółki Mundo Ryszard Zubko zainkasował prawie 44 tys. zł.
Wśród wymienionych przez Olszowiaka jest też Tymoteusz Myrda, szef klubu Lubin 2006.
Prezydenccy radni nie głosowali. - Sprawa jest w sądzie. Nie zabieramy głosu, dopóki nie będzie wyroku - mówi radny Marian Węgrzynowski.
Spółki straciły
Radni napisali listy do prezesów lubińskich spółek miejskich, by odzyskali nieprawnie wypłacone kwoty: Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji - 189 600 zł; Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarowania Odpadami Mundo - 174 800 zł; Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania - 121 800 zł; MPEC Termal 51 600 zł; Lubińska Spółka Inwestycyjna - 7800 zł.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?