Nowe zasady odpłatności za żłobki i przedszkola bulwersują od momentu, kiedy zaczęły obowiązywać. Rodzice protestują, mówiąc, że nowe zasady są krzywdzące. Szczególnie w Lubinie, gdzie zmuszeni są do płacenia za zadeklarowane godziny pobytu dziecka w placówce, nawet kiedy maluch leży chory w domu.
Za niezgodne z prawem uważa takie opłaty Izabela Tusznicka z Lubina, mama bliźniaków. - Nie zamierzam płacić za coś, z czego nie korzystam - mówi.
Prezydent Lubina zastanawia się nad zniesieniem opłat.
- W ogóle nie rozumiemy, dlaczego ta ustawa weszła w życie - powiedział. - Ministerstwo i wojewoda zobligowali nas do jej wprowadzenia. Dotychczas obowiązywała opłata stała, około 100 zł, i wszyscy byli zadowoleni. Pokrywała godziny, za które płacą teraz rodzice.
Robert Raczyński uważa, że ustawa jedynie skłóciła i zdenerwowała mieszkańców.
- Mamy z powodu tych zmian więcej problemów organizacyjnych niż pożytku, więc zastanawiamy się nad zniesieniem opłat, pod warunkiem że wojewoda nas za to nie ukarze - dodaje prezydent Lubina.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?