- Na policję zadzwonił członek jej rodziny. Powiedział, że nikt nie otwiera drzwi, a z mieszkania dobiegają dźwięki radia - mówi Jan Pocie-cha z KPP Lubin. Okazało się, że 84-latka leży na łóżku i ma płytki oddech. Podano jej tlen i przewieziono karetką do szpitala.
Wczoraj rano, mimo pomocy lekarzy, kobieta zmarła.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?