Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin podpisze porozumienie z PKP. Dworzec będzie miejski

Ewa Chojna
Miasto przejmie dworzec od PKP, sam stary budynek, według planów, zostanie zburzony
Miasto przejmie dworzec od PKP, sam stary budynek, według planów, zostanie zburzony Piotr Krzyżanowski
Finalizowane są rozmowy dotyczące przejęcia lubińskiego dworca PKP przez miasto. Tam, gdzie teraz znajduje się budynek dworca, ma powstać centrum przesiadkowe, a sam dworzec zostanie zrównany z ziemią.

Stary, zaniedbany, od lat niespełniający swoich zadań lubiński dworzec PKP jest wstydliwą wizytówką miasta. Od lat mówiło się o przejęciu budynku przez samorząd. Rozmowy z PKP dobiegają końca. - Miasto przejmie budynek dworca. Aktualnie uzgadniana jest treść porozumienia pomiędzy PKP a gminą Lubin - powiedziała nam Marzena Reutt, dyrektor gabinetu prezydenta Lubina.

- Szczegóły porozumienia będą znane po jego podpisaniu.

Wiadomo, że dworzec przejęty zostanie nieodpłatnie. Porozumienie ma zostać podpisane najpóźniej jesienią tego roku.
- W tym miejscu będzie centrum przesiadkowe, czyli postój taksówek, busów i autobusów - dodaje Marzena Reutt. - Sam budynek dworca ma zostać zburzony.
W przyszłości centrum przesiadkowe ma być częścią projektu "Jeden bilet - jedna taryfa" w zagłębiu miedziowym. Projekt ten polegać ma na scaleniu transportu kolejowego z autobusowym oraz liniami obsługiwanymi przez prywatnych przewoźników.

W praktyce oznacza to, że pasażer, który kupi jeden bilet, będzie mógł podróżować wszystkimi środkami transportu publicznego po całym regionie. Podstawowym filarem projektu "Jeden bilet - jedna taryfa" ma być kolej, dlatego też plany samorządowców idą dużo dalej.

W marcu bieżącego roku prezydent Lubina Robert Raczyński zapowiedział, że chce przejąć linie kolejowe na trasie z Legnicy do Lubina. Rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Maj tłumaczył wtedy, że Polskie Linie Kolejowe nie są zainteresowane remontem tych torów. - My te tory wyremontujemy i rozbudujemy, tak by rozszerzyć transport również do pobliskich miast - Polkowic i Głogowa - mówił.

- Według naszych szacunków trzeba by dobudować około 80 kilometrów torów.
Plany lubińskiego włodarza są bardzo ambitne, choć wstępne założenia mówią o tym, że pierwsze prace na torach ruszą dopiero po 2020 roku. Padły również propozycje związane z udziałem i finansowaniem tych inwestycji. Miasto w charakterze inwestora widziałoby KGHM.

- Na pewno przeanalizujemy ten projekt pod względem biz-nesowym - powiedział nam Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź S.A. - Szczegółowe analizy nie zostały jednak jeszcze przeprowadzone, dlatego trudno mi mówić o włączeniu się w projekt, a tym bardziej o możliwych kosztach poniesionych przez spółkę.
Jedno jest pewne, jeżeli KGHM zdecyduje się przynajmniej na częściowe finansowanie rozbudowy sieci kolejowej, będzie chciał na tym zarobić, a przynajmniej, jak zaznaczył Dariusz Wyborski, nie stracić na inwestycjach.

Czy stworzenie centrum przesiadkowego w miejscu dworca PKP to dobry pomysł?

Zobacz też: Dyrektor Borusii Dortmund krytykuje wrocławski sąd

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto