Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Mineralka z kranu

Marzena Michalec
Piotr Warczak
Mieszkańcy narzekają na twardą wodę, tymczasem fachowcy przekonują, że ma ona cenne walory lecznicze.

Picie "kranówki" bez wcześniejszego przegotowania dla wielu osób jest nie do zaakceptowania. Jednak okazuje się, że lubińska woda zawiera mnóstwo biopierwiastków, które mogą mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Janina Szelągowska, dyrektorka lubińskiego sanepidu tłumaczy, że woda w powiecie zawiera dużą liczbę minerałów, takich jak magnez czy potas.

- Można ją porównać do wody mineralnej kupowanej w sklepie. A te jak wiadomo mają dobroczynny wpływ na nasze zdrowie - dodaje pani dyrektor.

To jednak nie do końca przekonuje Bernadetę Wronę, mieszkankę Lubina, która narzeka na twardą wodą, a co się z tym wiąże, biały osad w herbacie czy kawie.

-Razem z całą rodziną używamy filtrów. Jeśli tego nie zrobimy, w kubkach pływałby kamień, co nie wygląda estetycznie, zwłaszcza, jeśli częstujemy kogoś gorącym napojem - mówi Bernadeta Wrona.

W powszechnej opinii istnieje przekonanie, że twarda woda, jest szkodliwa. Ten mit obala Anna Perka z laboratorium w Miejskim Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

- Woda jest zdrowa, co potwierdzają szczegółowe badania. Jej twardość w powiecie lubiński wynosi 360 miligramów. Norma mieści się w granicach od 60 do 500 mg na decymetr sześcienny - wyjaśnia Anna Perka.

Potwierdza to też Janina Szelągowska, która tłumaczy, że kamień, który pojawia się w czajnikach, to nic innego jak wytrącone podczas gotowania cenne minerały. - To ten proces powoduje osadzanie się magnezu i potasu w czajnikach - dodaje dyrektorka sanepidu.

W wielu innych miastach wodę wydobywa się z ujęć powierzchniowych, co także nie jest bez znaczenia. Wody te charakteryzują się dużo niższą zawartością minerałów, dlatego są nazywane miękkimi.

- Taka woda jest bardziej podatna na zanieczyszczenia i jest mniej wartościowa dla organizmu - wyjaśnia Szelągowska. Z lubińskich kurków leci woda ze źródeł głębinowych, odporna na zanieczyszczenia, a także jest dużo zdrowsza.

Beata Konarska, lekarz nefrolog radzi, aby filtry były używane jedynie u osób z chorobami nerek. - Taki zabieg na pewno nie zaszkodzi, niemniej badania właściwości wody pokazują, że nie jest ona na pewno szkodliwa - kończy lekarka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto