Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin. Mężczyzna stracił 20 tys. zł "na zdalny pulpit"

Andrzej Jaworski
Andrzej Jaworski
Pixabay
34-latek padł ofiarą oszustwa po kontakcie z rzekomym konsultantem firmy zajmującej się handlem wirtualną walutą. Mężczyzna poprzez zainstalowanie na swoim telefonie aplikacji zdalnego pulpitu, sam dał dostęp oszustom do swojego konta. Na jego dane zostały zawarte umowy kredytu na blisko 20 tysięcy złotych. Pieniądze zniknęły z jego konta. Policjanci z Lubina poszukują oszustów i apelują o ostrożność i rozsądek!

Do policjantów z lubińskiej komendy zgłosił się 34-letni mężczyzna, który poinformował, że został oszukany i na jego szkodę został zaciągnięty kredyt. Pokrzywdzony oświadczył, że na jego telefon komórkowy zadzwoniła osoba, mówiąca charakterystycznym wschodnim akcentem, która poinformowała go, że są dla niego pieniądze przygotowane do przelewu z inwestycji w kryptowaluty (w które zgłaszający nigdy nie inwestował w przeszłości).

Dzwoniący był przekonywujący i szybko zdobył zaufanie 34-latka, a następnie krok po kroku instruował co ma robić. Wówczas jeszcze zgłaszający nie przypuszczał, że właśnie wpadł w sidła przestępców i to dopiero początek jego problemów.

Oszust polecił, żeby mężczyzna zainstalował na swoim telefonie komórkowym program AnyDesk (program umożliwiający zdalną obsługę pulpitu) oraz aplikację Binance.com. Następnie zgłaszający musiał zalogować się na swoje konto w banku podając hasło i login. Wówczas rzekomy doradca zaczął wykonywać różne operacje finansowe.

Na telefon 34-latka przychodziły kody autoryzacyjne. Ostatni z aplikacji Binanse.com z informacją o wypłacie aktywów. Wszystkie kody pokrzywdzony wpisywał w aplikacji.

Szybko wyszło na jaw, że oszust zaciągnął kredyt na szkodę zgłaszającego, a uzyskane pieniądze-blisko 20 tysięcy złotych-zostały przelane na inne konto.

Policja apeluje o ostrożność i rozsądek. Zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i nikomu nie udostępniajmy danych logowania do naszych rachunków bankowych. Oszuści coraz częściej wykorzystują metodę „na zdalny pulpit”. Kradzież pieniędzy odbywa się na oczach pokrzywdzonych. Internetowi przestępcy najpierw skłaniają ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecają, by zalogowała się do swojego konta w banku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto