Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Ktoś zgasił światło na lotnisku?

Zygmunt Mułek
Prokuratura bada, czy światło na lotnisku wyłączono celowo
Prokuratura bada, czy światło na lotnisku wyłączono celowo fot. piotr krzyżanowski
Legnicka Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo mające wyjaśnić, czy podczas lądowania awionetki na lotnisku lubińskiego aeroklubu ktoś wyłączył oświetlenie.

Doniesienie w tej sprawie złożył biznesmen z Lubina. 17 września minionego ro-ku pilotował awionetkę, w której był jeszcze drugi pilot.

- Wystartowaliśmy z lotniska we Wrocławiu - opowiada biznesmen z branży budowlanej. - Gdy zapadł zmierzch, podchodziłem do lądowania na lubińskim lotnisku. Zapaliłem światła z samolotu, bo znając kod, można to zrobić. Ale już 20 sekund po włączeniu zgasły. Podejrzewam, że ktoś to zrobił specjalnie. Na szczęście wylądowałem, nie rozbijając samolotu.

Jak przypuszcza pilot, powodem było to, że dzień wcześniej zrzucił skoczków spadochronowych na lotnisko. A to się nie spodobało. - Sprawdziłem, że tego dnia nie było awarii w dostawie prądu - dodaje. - Moim zdaniem światła ktoś wyłączył ręcznie.

Prokuraturę o awarii oświetlenia poinformował także Zakład Hydrotechniczny należący do Polskiej Miedzi. Stało się to w sierpniu minionego roku podczas lądowania samolotu. Nie ma tu mowy o celowym działaniu.

- Śledztwo w sprawie ewentualnego wyłączenia oświetlenia jest wielowątkowe - tłumaczy Joanna Sławińska-Dylewicz, rzeczniczka legnickiej Prokuratury Okręgowej. - Prowadzimy je pod kątem sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia w ruchu powietrznym. Grozi za to do 8 lat więzienia.
Prokuratura będzie musiała ustalić między innymi, czy wyłączenie światła miało miejsce już podczas nocy lotniczej czy wcześniej. W aeroklubie powiedziano nam, że w tej sprawie może wypowiedzieć się jedynie dyrektor, ale do 8 lutego jest na urlopie.

ZOBACZ TEŻ: W CO INWESTUJE WPEC

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto