– To jest zgodne z ustawą o drogach publicznych, która mówi, że „nowo wybudowany odcinek drogi zostaje zaliczony do kategorii drogi, w której ciągu leży" – wyjaśnia Mirosław Gojdź, zastępca starosty ds. infrastruktury drogowej. – Obwodnica południowa będzie się łączyć z ulicą Hutniczą, czyli drogą powiatową.
Powiat wystąpił już o opinię w tej sprawie do powiatów ościennych i do gminy miejskiej Lubin, na terenie której obwodnica leży. Są one potrzebne do podjęcia stosownych uchwał w tej sprawie przez radę powiatu i sejmik wojewódzki.
Powiat chce przejąć obwodnicę nie tylko z powodów formalnych, ale także po to, by móc pozyskać na nią fundusze.
– W ciągu tej kadencji tylko na drogi pozyskaliśmy 30 mln zł. Prezydent od etapu projektowania obwodnicy zajmuje się inwestycją osiem lat, a nie był w stanie zdobyć na nią pieniędzy z zewnątrz – mówi Mirosław Gojdź. – Miasto nie musi w całości finansować tej budowy z własnej kieszeni i kredytu.
Urzędnicy z magistratu nie kryją zaskoczenia pomysłem.
– To wspaniała wiadomość – mówi ironicznie Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta. – Rozumiem, że po zakończeniu inwestycji starostwo odkupi od nas obwodnicę. Wtedy w ciągu roku powstanie hala sportowa, na którą teraz brakuje pieniędzy. Spłacimy też kredyt.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?