Przed piłkarzami Zagłębia Lubin w Gdańsku stało niełatwe zadanie. Lubinianie musieli wygrać, by dalej liczyć się w grze o europejskie puchary, a Lechia musiała zgarnąć trzy punkty, by nie tracić nadziei na mistrzostwo Polski.
W składach obu drużyn niespodzianek nie było. Zarówno trener Piotr Stokowiec jak i prowadzący gości Ben van Dael rzucili wszystko, co mieli najlepszego. Początek należał do Lechii, która zwłaszcza za sprawą Lukasa Haraslina co rusz zagrażała bramce Konrada Forenca, ale raziła nieskutecznością.
Zagłębie nie imponowało, ale w 44 min po rzucie rożnym bitym przez Filipa Starzyńskiego i rykoszecie od Bartosza Kopacza i Damiana Oko, gola strzelił kapitan „Miedziowych” Lubomir Guldan.
Na początku drugiej połowy Zagłębie mogło przy odrobinie szczęścia podwyższyć prowadzenie, ale tego nie zrobiło i inicjatywę przejęli gospodarze. W 77 min udało im się wyrównać po akcji rezerwowych - Michał Mak wykorzystał dogranie od Patryka Lipskiego.
Remis nie satysfakcjonował nikogo, dlatego byliśmy świadkami emocjonującej końcówki. Swoje sytuacje mieli jedni i drudzy, ale więcej goli nie padło. Remis 1:1 sprawił, że Zagłębie wciąż ma realne szanse na zajęcie czwartego miejsca, a Lechia, choć matematycznie wciąż może zdobyć mistrzostwo Polski, to do prowadzącego Piasta traci już cztery punkty.
[sndh]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?