- Restrukturyzacja wiąże się z tym, że część naszych samochodów nie spełnia aktualnych norm emisji spalin i chcemy się ich pozbyć, żeby nie wnosić za nie wysokich opłat - wyjaśnia Janusz Cendrowski, prezes Pol Miedź Transu.
Chodzi, między innymi, o pojazdy z lat 1998-99. Może ich być około trzydziestu i, jak dodaje prezes firmy, dostosowanie tych do wymaganych norm jest nieopłacalne. Zmiana parku maszynowego oznacza jednak, że nowoczesnych samochodów będzie mniej. A co za tym idzie, nie obejdzie się bez redukcji zatrudnienia. Konkretnie, nie wiadomo jeszcze, jakiej grupy może ona dotyczyć. Na razie mówi się o kilkudziesięciu pracownikach.
- Czekamy na oficjalne pismo w tej sprawie, potem będziemy rozmawiać z zarządem - zapowiada Adam Januchta, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w lubińskiej firmie.
Kolejne 24 osoby mają odejść z Pol Miedź Transu po przegranych przetargu na wykonanie prac w ZWR. Dotychczasowa umowa wygasa 1 maja i obejmowała, w sumie, 46 pracowników.
- Tym, którzy posiadają uprawnienia kolejowe zaproponujemy zmianę warunków pracy - dodaje prezes Janusz Cendrowski. - Reszcie będziemy musieli podziękować. Być może jednak znajdą oni pracę u nowego wykonawcy tych robót.
Przetarg wygrała lubińska spółka ZUW Urbex. I rzeczywiście, część załogi Pol Miedź Transu była już była na rozmowach u konkurenta z przetargu.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?