Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamery na ulicach. Posypią się mandaty?

Ewa Chojna
Kamery na ulicach. Posypią się mandaty?
Kamery na ulicach. Posypią się mandaty? Piotr Krzyżanowski
Kamery na ulicach. Posypią się mandaty?

Kamery na ulicach. Posypią się mandaty?

Odcinkowy pomiar prędkości zamontowany na ulicy Zielonogórskiej w Lubinie daje się we znaki kierowcom - i to nie tylko mieszkańcom miasta. Każdy kto przejeżdża ten odcinek drogi łamiąc przepisy może spodziewać się kary.

Takie pomiary na Dolnym Śląsku prowadzone są w dwóch miejscach - Lubinie i Szlichtyngowej. Od kwietnia w stolicy zagłębia miedziowego odnotowano już ponad 18 tysięcy przypadków łamania prawa. W Szlichtyngowej, od czerwca br. zaledwie... 130.

- To wynika ze specyfikacji drogi, na tych odcinkach panują zupełnie inne warunki - mówi Krzysztof Łazarowicz z CANARD. - W Lubinie ciężarówki mają ograniczenie do 50 km/h, a samochody osobowe do 70 km/h. Większość z tych naruszeń to kierowcy ciężarówek, którzy nie stosują się do ograniczenia - dodaje.

Legniczanie na razie nie muszą obawiać się mandatów, kiedy jeżdżą pod czujnym okiem kamer. ITS nie działa jak odcinkowy pomiar prędkości, choć dzięki systemowi można wyliczyć średnią prędkość jadących. System rejestruje też tych, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle, ale jak informuje Tomasz Pereta, dyrektor Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym w legnickim magistracie, od ich karania jest Inspekcja Transportu Drogowego oraz policja.

Do tej pory, do Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym wpłynęło 25 zgłoszeń dotyczących funkcjonowania systemu sterowania ruchem. Dotyczą one m.in. oczekiwania na sygnał zielony dla relacji skrętnych, wykrywania pojazdów przez system detekcji, komunikatów VMS do bieżącej sytuacji ruchowej, realizacji skrętu w przypadku braku pojazdów na tym wlocie, koordynacji skrzyżowań - zatrzymania pojazdów na poszczególnych skrzyżowaniach w ciągu, organizacji ruchu i wykrywania jednośladów przez system detekcji.

Dla legniczan ważne jest również to, że system może im pomóc. Szczególnie w przypadku kolizji czy wypadku. - Zapisy z monitoringu wizyjnego w obrębie skrzyżowań mogą być wykorzystywane do ustalania przyczyn zdarzeń drogowych - mówi Tomasz Pereta. - Nagrania udostępniane są uprawnionym organom (policja, prokuratura, sąd) przez Straż Miejską.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto