Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Wojciech K. i Natalia S. znęcali się nad psami. Zapadł wyrok w sprawie

HAK
arch. polskapresse
Zakończył się proces Wojciecha K., i Natalii S., którzy odpowiadali za znęcanie się nad dwoma psami: Laylą i Shanti. Wojciech K. usłyszał wy w ubiegły piątek przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze wyrok trzech miesięcy więzienia, dwóch lat prac społecznych i obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz organizacji opiekujących się zwierzętami w wysokości 10 tysięcy złotych. Jego konkubina Natalia S. została skazana na 2 lata prac społecznych. Przez 5 lat nie może też posiadać zwierząt.

Przypomnijmy, że do znęcania się nad dwiema, młodymi suczkami doszło na początku ubiegłego roku w Jeleniej Górze. Para przez kilka miesięcy dręczyła zwierzęta. Psu o imieniu Layla zadawali ból i cierpienie poprzez jego bicie, podtapianie, podduszanie, utrzymywanie zwierzęcia bez dostarczenia mu odpowiedniej ilości pokarm. Zwierzę miało również poparzony przełyk od środka żrącego. Sąd uznał jednak, że nie ma dowodów na to, iż to para właśnie, podału psu niebezpieczny środek. Taki sam los spotkał również suczkę rasy american stafford terier o imieniu Shanti. Jednocześnie spowodowali u psa obrażenia w postaci krwawych wylewów na twardówce oka, liczne rany i krwawy wyciek z ucha, jak również zaczerwienienia wokół szyi.

Na początku tego roku biegły sądowy wydał opinię, w której stwierdził m.in., że obydwa psy utrzymywane przez parę były zaniedbane. Zaniedbanie u pierwszego polegało na braku zapewnienia mu pomocy lekarskiej, a u drugiego psa na niedożywieniu w znacznym stopniu, trwającym od 4 do 6 tygodni.

Oskarżona para przez cały proces nie przyznała się do winy. Sąd w Jeleniej Górze wydał jednak wyrok chociaż nie takiego spodziewali się prokuratura i obrońcy praw zwierząt. - Nikt nie spodziewał się tak łagodnego wyroku - komentował wyrok Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt i dodał, że wymiarem kary zaskoczony był też prokuratur. Kuźmiński z DIOZ- u i prokurator będą wnioskować o pisemne uzasadnienie wyroku i apelację. - Chcieliśmy, by Wojciech K. otrzymał 3 lata więzienia, a Natalia S. - 1,5 roku. Prokuratura chciała 1,5 roku pozbawienia wolności dla Wojciecha K. i 8 miesięcy dla Natalii S. Niestety sędzia argumentował, że oskarżeni lepiej zrehabilitują się i zrozumieją swoje czyny, pracując społecznie. Poza tym nie ma dowodów na to, że oskarżony specjalnie poił Laylę środkiem do przeczyszczania rur. Sędzia nie wykluczył bowiem, że pies sam wypił środek żrący - oburza się Kuźmiński.

Obrońcy praw zwierząt w związku z tym nie doczekali się precedensu w sprawie znęcani się nad czworonogami. Dolnośląski Inspektorat Praw Zwierząt poprzez prokuraturę zwrócił się o pisemne uzasadnienie wyroku. Zapowiadają również apelację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto