Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Urban trenerem Zagłebia. "O zarobkach długo nie rozmawialiśmy"

Paweł Kucharski
Były reprezentant Polski, Jan Urban, do tej pory mecze Zagłębia oglądał tylko w telewizji
Były reprezentant Polski, Jan Urban, do tej pory mecze Zagłębia oglądał tylko w telewizji Piotr Krzyżanowski
Koniec spekulacji dotyczących obsady stanowiska trenera Zagłębia Lubin. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami następcą Marka Bajora został Jan Urban. W niedzielę szkoleniowiec poprowadzi Miedziowych w spotkaniu z Polonią Warszawa.

- Dziękuję w szczególności prezesowi i zarządowi klubu za to, że obdarzono mnie zaufaniem i powierzyli mi prowadzenie zespołu. Jestem bardzo dumny z tego faktu. Ze swojej strony mogę zaoferować pracę i jeszcze raz pracę. Mam nadzieję, że przyniesie ona efekty i wszyscy będziemy zadowoleni ze współpracy - rozpoczął spotkanie z dziennikarzami nowy opiekun Miedziowych.

Z faktu jego zatrudnienia bardzo zadowolony był prezes klubu Jerzy Koziński. - Potrzebowaliśmy impulsu do rozwoju naszej drużyny. Z trenerem przeprowadziliśmy merytoryczną rozmowę. Jego myśl szkoleniowa doskonale wpisuje się w strategię rozwoju, jaką obraliśmy - mówił sternik Zagłębia. Kurtuazji, jak to bywa w takich przypadkach, nie brakowało.

Urban do Lubina dotarł w środę wieczorem. W czwartek przed południem usiadł do stołu z prezesem Kozińskim i po krótkiej rozmowie ustalił ostatnie szczegóły kontraktu. Będzie on obowiązywał do czerwca 2012 roku, a jeśli obie strony będą zadowolone ze współpracy, to umowa zostanie przedłużona na kolejne lata. O kwestiach finansowych obaj panowie nie musieli długo dyskutować. Potrzebowali ledwie kilku minut.

- Myślę, że kwota, jaką Zagłębie będzie mi płacić, jest dla klubu satysfakcjonująca. Mnie z kolei odpowiada to, ile będę zarabiał - przyznał z uśmiechem na ustach Urban, który oczywiście nie chciał podać konkretnej kwoty. Można jedynie szacować, że jest ona dużo większa niż ta, którą miał zapisaną w umowie z Polonią Bytom, a być może zbliżona do tej z Legii. Jednak jak sam zainteresowany przyznał, pieniądze nie są dla niego najważniejsze. Bardziej ceni sobie to, jak klub jest zorganizowany i jak funkcjonuje.

Cel, jaki Urban postawił przed sobą jest, trzeba to przyznać, trochę asekurancki. - Jestem realistą. Zadowoli mnie utrzymanie, bo poziom ligi jest naprawdę bardzo wyrównany. Wiem, że potencjał zespołu nie jest adekwatny do pozycji w ekstraklasie. Podobnie mówiło się o Cracovii, a wiemy, w jakiej sytuacji jest dzisiaj ten klub - zauważył nowy opiekun lubinian, który chwilę później odniósł się do relacji na linii klub - kibice. - Wiem, że jeśli piłkarze są wygwizdywani przez swoich kibiców, to nie potrafią sprzedać tego, co potrafią - przyznał Urban.

Jego asystentem w Zagłębiu będzie Jose Antonio Vicuna. Obaj panowie znają się ze wspólnej pracy z Hiszpanii i Legii. Niewykluczone zatem, że z klubem będzie musiał się pożegnać Marcin Broniszewski, dotychczasowy asystent Marka Bajora. - Można się spodziewać zmian w sztabie szkoleniowym. Decyzje zapadną w ciągu kilku najbliższych dni - zdradził trener.

Dziś przed południem Urban zamieni garnitur na sportowy dres i poprowadzi pierwsze zajęcia z Zagłębiem. Na ich podstawie, a także po obserwacjach z sobotniego treningu, szkoleniowiec wybierze skład na niedzielny (godz. 15.15) mecz na Dialog Arenie z Polonią Warszawa. Rewolucji nie należy się spodziewać.

- Wiem z własnego doświadczenia, że takie metody nie są najlepszym rozwiązaniem. Choć odwagi mi nie brakuje, to dopuszczam tylko drobne korekty w składzie - wyznał Urban, który wiedzę na temat Zagłębia ma na razie, powiedzmy to, telewizyjną. Szkoleniowiec oglądał bowiem mecze lubinian na szklanym ekranie, ale więcej czasu na poznanie drużyny będzie miał po wyjazdowym spotkaniu z Arką Gdynia (18 marca). Wtedy to nastąpi dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach na mecze towarzyskie reprezentacji Polski. - Przez pierwsze dni pracy w Lubinie będę dużo rozmawiał z piłkarzami o tym, co czują, co myślą i jak wyobrażają sobie współpracę ze mną. Jeśli te rozmowy są owocne, to dużo dają trenerowi - skończył nowy szkoleniowiec Zagłębia.

Jan Urban to jeden z najlepszych polskich piłkarzy na przełomie lat 80. i 90. minionego stulecia, występujących na pozycji napastnika. Karierę zaczynał w Victorii Jaworzno. W późniejszym czasie grał również w Zagłębiu Sosnowiec i Górniku Zabrze. W 1990 roku, jako 28-latek, wyjechał do Hiszpanii, gdzie bronił barw Osasuny Pampeluna, Realu Valladoid oraz CD Toledo. Przez jeden sezon występował też w niemieckim VfB Oldenburg. Ostatnim przystankiem w jego przygodzie z czynnym uprawianiem futbolu był Górnik Zabrze. Na swoim koncie ma 57 występów w reprezentacji, w których zdobył 7 goli. Jako trener wywalczył z Legią Warszawa dwa wicemistrzostwa Polski, a także Puchar i Superpuchar Polski. Zasłynął m.in. tym, że jako piłkarz Osasuny w meczu z Realem Madryt na Santiago Bernabeu zdobył trzy gole.

Zobacz też: Puchar Tymbarku - trwają zapisy

Więcej informacji o lokalnych drużynach piłkarskich w serwisie www.maleligi.pl

Brakuje Ci informacji o drużynie z Twojej miejscowości? Zostań korespondentem serwisu maleligi.pl

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jan Urban trenerem Zagłebia. "O zarobkach długo nie rozmawialiśmy" - Lubin Nasze Miasto

Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto