Gmina Rudna. Walki o drogi ciąg dalszy

Gmina Ścinawa będzie odpowiedzialna za bieżące utrzymanie dróg powiatowych przebiegających na terenie gminy... Rudna. Taką decyzję podjęły władze powiatu lubińskiego. Dlaczego? Ponieważ starostwo nie może dojść do porozumienia z władzami gminy Rudna, która domaga się wsparcia finansowego na niezbędne remonty zniszczonych dróg.

W praktyce, dla użytkowników dróg oznacza to, że problemy na przykład z wykoszeniem poboczy drogowych czy odśnieżeniem dróg w zimie należy zgłaszać do Ścinawy. - Podczas ostatniej zimy doszło do kilku groźnych wypadków na powiatowych drogach przebiegających przez teren naszej gminy. Powodem był zły stan ich utrzymania, dlatego mamy nadzieję, że teraz to się zmieni. Nie wiemy, jakie środki od powiatu otrzyma Ścinawa i czy pozwolą one na naprawy tych zniszczonych dróg. Liczymy jednak, że ich stan zostanie doprowadzony do należytego użytku. Wiemy tylko, że starostwo realizuje gigantyczne remonty dróg w Lubinie, gminie wiejskiej Lubin oraz w Ścinawie, wykładając w tym roku na ten cel ponad 17 milionów 200 tysięcy zł. - mówi Władysław Bigus, wójt gminy Rudna.

Tymczasem, kilka miesięcy temu, kiedy dyskutowano nad przejęciem dróg przez poszczególne gminy, powiat odmówił przekazania dodatkowych pieniędzy na remonty gminie Rudna. Dodatkowo wyznaczono jedną stawkę - 9 tys. zł za utrzymanie jednego kilometra drogi. Gminy Lubin i Ścinawa przystały na taką propozycję. Rudna nie. Dlaczego? Bowiem z budżetu Rudnej na utrzymanie jednego kilometra drogi przeznacza się 11 tys. zł i takich pieniędzy oczekiwały władze gminy. - Nasi mieszkańcy płacą za naprawy uszkodzonych opon i samochodów na tych drogach. Mamy koniec czerwca, a pobocza nadal nie są wykoszone przez starostwo - mówił na jednej z sesji w Rudnej radny Roman Pastuch.

- Może należy zafundować przedstawicielom powiatu lubińskiego wycieczkę za Odrę, do powiatu górowskiego? - zastanawiał się radny Bohdan Bubernak z gminy Rudna. - Jak tylko miniemy most w Radoszycach, droga robi się równa i gładka jak stół, a po naszej stronie dziura na dziurze. Widać nasz powiat nie wie chyba, jak utrzymuje się drogi.

Krystian Kosztyła, burmistrz Ścinawy przekonuje, że utrzymanie dróg przez poszczególne gminy to najlepsze rozwiązanie. - Szybciej reagujemy na zgłoszenia mieszkańców. To było dobre posunięcie - powiedział nam. - Drogi w Rudnej są w bliskim sąsiedztwie naszej gminy więc nam łatwiej ze strony logistycznej to zrobić. Zgodziłem się, ale czekamy jeszcze na decyzję rady.

Ta powinna zapaść pod koniec października.

- Powiat zlikwidował komórkę zajmującą się drogami. Takie powstały w gminach, które również przejęły sprzęt od powiatu. Naturalnym więc było, że zarządzanie drogami przejmie któraś z gmin. Ścinawa jest najbliżej - wyjaśnia Paweł Wybierała, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Lubinie. - Oczywiście wszystko odbywa się na mocy porozumienia pomiędzy samorządami.