Oznacza to, że zamiast kilku rozproszonych działek rolnych mieszkaniec wsi będzie mieć pole w jednym miejscu, ale nie gorsze niż to, które miał wcześniej.
- Rolnicy mogą wtedy efektywniej wykorzystywać gospodarstwa - przekonuje Mariusz Dzumyk z zarządu powiatu polkowickiego. - Zmniejszają się im koszty transportu, a w ramach prac powstaną lepsze dojazdowe drogi.
Na to przede wszystkim liczą mieszkańcy wsi.
- Drogi dojazdowe do pól mają być szerokie i utwardzone, a poza tym w mapkach geodezyjnych zapanuje porządek - dodaje Dorota Kania, sołtys Szklar Dolnych.
Zainteresowanie scaleniem gruntów w powiecie polkowickim jest spore, bo chcą tego także sołectwa Koźlice i Sucha Górna. Starosta Marek Tramś nie ukrywa, że jest to proces żmudny, ale warto próbować, bo wysokość refundacji kosztów z funduszy unijnych może sięgać nawet dziesięciu milionów złotych.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?