Wszystko wskazywało na to, że Garuch zyskał uznanie w oczach szkoleniowca Miedziowych - Jana Urbana. Ten dołączył go nawet do szerokiej kadry Zagłębia, która wyjechała na obóz przygotowawczy do Grodziska Wielkopolskiego.
Jeszcze przed wyjazdem filigranowy zawodnik przekonywał, że gra w Lubinie to dla niego szansa na wypromowanie się w polskim futbolu zaś z Zagłębia droga do wielkiej piłki jest zdecydowanie bliższa, aniżeli z Miedzi.
- Mam 23 lata i chcę się piłkarsko rozwijać dlatego jestem przekonany, że gra w takim klubie jak Zagłębie mi to zagwarantuje - mówił jeszcze przed wyjazdem na obóz popularny "Gary".
Jak się nieoficjalnie mówi Jan Urban był z postawy i umiejętności Garucha zadowolony. Stwierdził jednak, że Marcin zdecydowanie więcej czasu spędzi na ławce rezerwowych Zagłębia aniżeli na ekstraklasowej murawie.
Młody pomocnik zdecydował więc, że to nie pomoże mu w rozwijaniu kariery. Teraz będzie chciał udowodnić Bogusławowi Baniakowi, trenerowi Miedzi, że zasługuje na to, aby grać w "pierwszym garniturze" legnickiego drugoligowca.
Zobacz też: Dwunastoletni włamywacz z Lubina
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?