Dwa koty straciły życie w okropnych męczarniach. Egzekucja czy przypadek?
Kończyna przednia lewa - ucięta na wysokości śródręcza. Kończyna przednia prawa - odcięta część palców. Kończyna tylna lewa - rana cięta śródstopia od strony podeszwowej, przecięte po tej stronie wszystkie ścięgna i mięśnie aż do kości. Liczne rany na całym ciele.
To nie opis z podręcznika do anatomii. To rany, z jakimi znaleziono rocznego kocura.
-13 sierpnia w godzinach popołudniowych miejscowości Raszówka, podjęliśmy interwencję odnośnie kota, który został brutalnie okaleczony - mówi Angelika Janosik z lubińskiej Fundacji dla zwierząt „Podaj łapę”. - Niestety, kociak był w stanie krytycznym i pomimo naszej interwencji, podjęta została decyzja o eutanazji.
Dwa koty straciły życie w okropnych męczarniach. Egzekucja czy przypadek?
Niestety, to nie pierwszy taki przypadek w naszym rejonie. Pierwsze zgłoszenie miało miejsce kilka dni wcześniej w miejscowości Wągrodno w dniu 8 sierpnia. Wówczas w okolicy cmentarza znaleziono około 4-miesięczne kocię. Zwierzę miało niemal identyczne obrażenia. I podobnie jak w przypadku kotka z Raszówki, również tego malucha weterynarze musieli uśpić.
Pracownicy fundacji z Lubina, współpracujący ściśle z oddziałem Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt w Lubinie zakładają, że bestialskie tortury na kotach mogły zdarzyć się tego samego dnia. - Rany starszego kocurka, gdy do nas trafił, były już gnijące i cuchnące - opisuje Janosik. I dodaje: - Pokryte były też larwami much, co sugeruje, że kot umierał w męczarniach przez kilka dni.
Dwa koty straciły życie w okropnych męczarniach. Egzekucja czy przypadek?
Działacze walczący o prawa zwierząt apelują do mieszkańców z regionu o pomoc w ustaleniu sprawcy tych bestialskich praktyk. Jeżeli ktoś z państwa ma w posiadaniu jakieś informacje, które pomogą wyjaśnić jak doszło do tak drastycznych uszkodzeń ciał obu zwierząt, proszony jest o kontakt z przedstawicielkami obu organizacji Karoliną Lorenc (Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt w Lubinie) bądź Angeliką Janosik (Fundacja „Podaj Łapę” w Lubinie), najlepiej za pomocą portalu Facebook.
- Podejrzewamy, że obu aktów okrucieństwa mogła dokonać ta sama osoba lub grupa osób - mówi o przypuszczeniach wolontariuszy z fundacji jej prezeska. - Mamy tylko nadzieję, że ta sytuacja nie świadczy o tym, że w okolicy utworzyła się jakaś sekta.
Dwa koty straciły życie w okropnych męczarniach. Egzekucja czy przypadek?
Tę hipotezę wyklucza założyciel ruchu Ludzie Przeciw Myśliwym Rafał Gaweł, który zainteresował się sprawą z Wągrodna i zgłosił doniesienie do prokuratury. Działacze zrzeszeni pod szyldem Ludzie Przeciw Myśliwym wyznaczyli także nagrodę w wysokości 5 tys. zł dla osoby, która wskaże sprawcę zbrodni.
- Obecnie sprawdzamy wiarygodność kilku doniesień i hipotez - mówi Rafał Gaweł. - Zaprzyjaźnimy weterynarz zasugerował, że tego typu rany mogły być zadane kosą, podczas wykaszania łąk lub rowów. Ale nawet jeśli obrażenia to przypadek, zwierzę nie powinno skończyć w rowie jak rzecz.
Dwa koty straciły życie w okropnych męczarniach. Egzekucja czy przypadek?
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?