Do gruzu dołączyły kontenery. Do parku Leśnego przywieziono ich siedem

O tym, że do parku Leśnego wjechały ciężarówki z kontenerami powiadomili nas mieszkańcy osiedla Przylesie. - Nie wiemy co wwożą, ale na pewnie nie będą tymi ciężarówkami wywozić zanieczyszczonego gruzu, choć ten miał zniknąć do końca kwietnia – mówią.

O transport zapytaliśmy Marka Zawadkę, dyrektora Muzeum Historycznego, które pomiędzy parkowymi transzejami planuje stworzyć wystawę wojenną.
- A co to jakaś policja? To ja już nic w parku zrobić nie mogę – powiedział nam zaskoczony błyskawiczną reakcją lubinian. - Do parku przywieźliśmy kontenery, zostały zmagazynowane z tyłu, w bezpiecznym miejscu. Posłużą one do stworzenia wystawy.

Kontenerów jest siedem, sześć małych – 6 metrowych i jeden duży – 12 metrowy. - Zostaną one wkomponowane w wystawę. To jest półprodukt. Te kontenery zostaną zabudowane. Musimy w tym miejscu mieć coś takiego choćby ze względu bezpieczeństwa – zapewnia Marek Zawadka. - Jeśli konar spadnie na część wystawową to ją rozwali, jeśli spadnie na taki kontener to nic się nie stanie. Proszę mieszkańców o trochę cierpliwości i wyrozumiałości. Naprawdę nikt tego parku nie demoluje ani nie zawłaszcza. Tylko magazynujemy części do wystawy.

Jak przekonuje dyrektor Zawadka – w prawdzie nie są to nowe kontenery, ale również nie są zardzewiałe i zdezelowane. - One są w prawdzie używane, ale średniego obiegu – powiedział nam.

Marek Zawadka zapewnia również, że w czerwcu powinien zostać wymieniony prowizoryczny płot z siatki ustawiony wokół wewnętrznej części parku i bunkrów. Zamiast tego ustawiony zostanie płot z drewnianych pali.

Natomiast jeśli chodzi o zanieczyszczone transporty ziemi i gruzu Muzeum Historyczne ma czas do końca maja na wywiezienie ich z parku. Taką decyzję podjął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Mimo zapowiedzi Marka Zawadki, że śmierdzący gruz zniknie do końca kwietnia terminu nie dotrzymano.