DEFIL of the feel. Rusza druga edycja niezwykłego projektu!
Pierwsza edycja projektu „The Feel of DEFIL” miała swój finał w grudniu 2015 roku. Pomysłodawcą i realizatorem tej inicjatywy był Emil Bonifaczuk, muzyk z ziemi głogowskiej, który jak wielu polskich gitarzystów urodzonych w latach 60-tych i 70-tych swoją przygodę z gitarami rozpoczynał właśnie od tzw. „Defilów”.
Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych w Lubinie mimo, że od lat nie produkuje kultowych na polskim rynku instrumentów, wciąż budzi żywe wspomnienia nie tylko wśród byłych pracowników, historyków, mieszkańców zagłębia miedziowego, ale i muzyków w całym kraju.
Emil Bonifaczuk, w branży muzycznej znany z projektu Fryvolic Art, pomimo upływu lat nie przestał grać na defilowskich instrumentach i nadal ceni sobie ich brzmienie.
DEFIL of the feel. Rusza druga edycja niezwykłego projektu!
- Zarówno moja pierwsza gitara klasyczna, jak i pierwsza gitara elektryczna były Defilami - mówi muzyk. - Można powiedzieć, że jestem kolekcjonerem, bo mam ich około 10. Nagrałem trzy płyty z wykorzystaniem instrumentów marki Defil.
To z miłości do lubińskich instrumentów powstała płyta „The feel of Defil”, do której artysta zaprosił muzyków z całej Polski. Jednak projekt przerósł najśmielsze oczekiwania pomysłodawcy. Na kompilację zostały wyselekcjonowane 22 utwory, w tym kompozycje własne bądź improwizacje muzyczne znanych utworów.
- Zgłoszeń spełniających warunki regulaminu wpłynęło około 30 - wspomina Emil Bonifaczuk. - Niestety, wiele z nich zostało zdyskwalifikowanych ze względu na słabą jakość techniczną nagrań.
Pierwsza składanka The feel of Defil to nie jedynie amatorskie aranżacje. Do projektu głogowaianin zaprosił też znanych artystów.
- Na płycie pojawili się również znakomici goście specjalni, m.in. Waldemar Kuleczka znany z zespołów Papa Dance i Oddział Zamknięty, Przemysław Smolarski, zespoły Lenny Is Dead, Kraina Wolności, Akwareal, Wes Gałczyński & Power Train - wylicza muzyk.
W trakcie pracy nad projektem okazało się, że amatorów „Defilów” można znaleźć również za granicą, chociażby w USA czy Rosji.
DEFIL of the feel. Rusza druga edycja niezwykłego projektu!
Zarówno najstarszy, jak i najmłodszy instrument na pierwszej składance pochodzą z kolekcji głogowianina. Są to mandolina z 1962 r. oraz gitara elektryczna Aster Lux z 1991 r.
- Ale na vol.2 pojawią się jeszcze starsze instrumenty z lat 50-tych XX wieku - zdradza muzyk.
Obecnie zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w drugiej edycji projektu. Na nagrania organizator czeka do 30 listopada 2016 r. pod adresem: [email protected]. Pamiętać należy jedynie, że utwór - autorski lub improwizacja - musi być zagrany na instrumencie z Lubina. Konieczne jest również przesłanie zdjęć użytych instrumentów.
DEFIL of the feel. Rusza druga edycja niezwykłego projektu!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?