Lubin, jako jedno z nielicznych miast w naszym regionie, nadal nie ma budżetu obywatelskiego. Zmienić to chcą radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy stosowna uchwałę złożyli na ręce przewodniczącej rady miejskiej.
- Jesteśmy praktycznie ostatnim miastem, które nie ma budżetu obywatelskiego. Jak obserwujemy okoliczne miejscowości, które wprowadziły taki budżet to naprawdę aktywuje się pomysłowość ludzi oraz wyrażane są ich rzeczywiste potrzeby. W ramach konkursów pojawiają się rewelacyjne pomysły zarówno z kategorii inwestycji, takie jak place zabaw, parkingi, miejsca realizacji pasji czy zakup defibrylatora, a także nieinwestycyjnie, związane z ludzkimi relacjami i pasjami – powiedziała nam Patrycja Rozmus, szefowa klubu PiS w radzie miejskiej. – Dzięki budżetom obywatelskim powstają ligi różnych dyscyplin, odbywają się zloty, realizowane są różne programy, np. pod hasłem „zdrowe dziecko” w ramach których można zadbać o przeciwdziałanie wadom postawy. W niedalekiej Złotoryi wybrany do realizacji został projekt p.n. Koło Gospodyń Miejskich.
Czy takie pomysły sprawdziłby się w Lubinie? Zapewne mieszkańcy zaangażowaliby się w pracę na rzecz miasta i swojej najbliższej okolicy. Czy zatem uda się przeprowadzić konsultacje? Władze Lubina nie wydają się zainteresowane wprowadzeniem takiego rozwiązania. - Cały budżet Lubina jest obywatelski – powiedział nam Marcelina Falkiewicz, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?