Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CLJ U-18: Legia Warszawa nie zdobyła Lubina. Dobry mecz i podział punktów

Piotr Janas
Piotr Janas
W meczu 13. kolejki Centralnej Ligi Juniorów do lat 18 młodzi piłkarze Zagłębia Lubin zremisowali z Legią Warszawa 1:1. Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko i wynik spotkania rozgrywanego na jednym z boisk Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie mógł pójść w obie strony, ale skończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.

Mecze z Legią nawet na poziomie juniorskim zawsze wywołują dodatkowe emocje. Nie inaczej było w tym przypadku. Piłkarza Zagłębia Lubin chcieli za wszelką cenę wygrać i udowodnić, że to w Lubinie lepiej szkoli się młodych. Legia zdaje się o tym doskonale wiedzieć, bo niedawno kupiła z Zagłębia za około półtora miliona euro Bartosza Slisza.

Spotkanie to w pewnym momencie stanęło pod znakiem zapytania. Wszystko przez poważne problemy kadrowe gości ze stolicy. Z powodu kontuzji wystąpić nie mogli Marcel Myszka, Szymon Bednarz, Dawid Grzelak , Bartosz Wicenciak, Kacper Imiołek oraz Hubert Derlatka. Dawida Barnowskiego, Jakuba Czajkowskiego i Kajetana Staniszewskiego z gry wyeliminowało przeziębienie, a w erze koronawirusa nawet ono nie może być lekceważone.

Na mecz z Zagłębiem w kadrze meczowej znaleźli się zawodnicy U17 - Fryderyk Janaszek i debiutant Igor Strzałek. Dzięki temu starcie w stolicy Zagłębia Miedziowego mogło dojść do skutku. Gospodarze doskonale wiedzieli o osłabieniach w obozie rywala i już w 3 minucie wyszli na prowadzenie, za sprawą Szymona Karasińskiego.

Niewiele brakowało, a chwilę później miejscowi prowadziliby już 2:0, ale piękną paradą popisał się golkiper Legii Maciej Kikolski. Widać było, że Legii trudno było się otrząsnąć po "gongu" w trzeciej minucie. Lubinianie przeważali i kiedy wydawało się, że ich kolejne gole są tylko kwestią czasu, krótki okres nieco lepszej gry gości pozwolił im na doprowadzenie do wyrównania. W 31 minucie po indywidualnej akcji i dobrym zagraniu Wiktora Kamińskiego strzał dający remi oddał Michał Kochanowski.

Druga połowa nie stała na gorszym poziomie pod względem widowiska, choć coraz częściej do głosu dochodzili legioniści. Niemniej Zagłębie nie pozostawało bierne i także często gościło w okolicach bramki Kikolski, lecz ten nie dawał się zaskoczyć. Po stronie przyjezdnych dobre zawody rozgrywali przede wszystkim Wiktor Kamiński, Michał Kochanowski, Kacper Skwierczyński czy Łukasz Rytelewski.

Gdy powoli zbliżał się końcowy gwizdek jeden z zawodników "Miedziowych" wyleciał z boiska z czerwoną kartą. Legia nie nacieszyła grą w przewadze zbyt długo, ponieważ chwilę później z powodu poważnej kontuzji murawę na noszach opuszczał Patryk Romanowski, a goście nie mieli już możliwości przeprowadzania zmian.

Finalnie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, który de facto nieco bardziej powinien cieszyć przyjezdnych. Zagłębie nie wykorzystało okazji, by dopaść rannego rywala i wycisnąć z niego co się da. Trenerzy Marcin Ciliński i Paweł Sochacki po tym meczu mieli sporo materiałów do analizy.

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 1:1 (1:1)
Bramki: Karasiński 3 - Michał Kochanowski 31
Zagłębie: Steffen - Kolan, Bukowski, Posmyk, 5. Karasiński (88. Dzidek), Kocaba, 7. Siga (46. Masiak), 8. Zając (59. Kruszelnicki), 9. Sławiński (46. Nagrodzki), Górski (73. Żyła), Pieńko.
Legia: Kikolski - Pacek, Rytelewski, Urban, Romanowski, Kochanowski, Munik, Pierzak, Vidosević, Kamiński, Skwierczyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto