Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były milicjant z Legnicy skazany. To wyrok za znęcanie się nad lubińskimi „bombiarzami” w latach 80.

Andrzej Zwoliński, Grzegorz Chmielowski
Wojciech Wojtkielewicz/Zdjęcie ilustracyjne
Leonard P. usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu za znęcanie się nad działaczem Solidarności Stanisławem Z. w latach 80. Znęcanie się nad aresztantem sąd uznał za zbrodnię komunistyczną oraz zbrodnię przeciwko ludzkości. Wyrok nie jest prawomocny. To odprysk słynnej sprawy lubińskich „bombiarzy”.

Wyrokiem z dnia 5 stycznia 2022 roku Sąd Rejonowy w Legnicy uznał Leonarda P. - byłego funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Legnicy - winnym fizycznego i psychicznego znęcania się od stycznia do kwietnia 1983 roku w Legnicy nad aresztowanym działaczem Solidarności Stanisławem Z.- czytamy w komunikacie Instytutu Pamięci Narodowej.

Skazany w brutalny sposób zmuszał Stanisława Z. do zeznań i przekazywania informacji. Przeprowadzał wielokrotne, długotrwałe przesłuchania, podczas których uderzał go pięściami w okolice żołądka i nerek oraz pałką milicyjną po piętach, każąc uprzednio przyjąć pozycję klęczącą na krześle.

Jak czytamy w komunikacie IPN, Sąd uznał, podzielając stanowisko prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu we Wrocławiu wyrażone w zarówno w akcie oskarżenia oraz prezentowane na rozprawie sądowej, iż zarzucony oskarżonemu czyn wyczerpał znamiona zbrodni komunistycznej i stanowił zbrodnię przeciwko ludzkości. Sąd Rejonowy w Legnicy wymierzył Leonardowi P. karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres dwóch lat. Wyrok I instancji nie jest prawomocny.

Rozliczenia z milicjantami

Akt oskarżenia sporządził prokurator Przemysław Cieślik z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu we Wrocławiu. W rozmowie z nami przypomniał, iż sprawa Leonarda P. zamyka rozliczenia z milicjantami, którzy znęcali się nad grupą lubińskich działaczy. Wcześniej skazano już kilku b. funkcjonariuszy, a sprawa tego byłego milicjanta wydłużyła się, gdyż w latach 90. wyjechał do USA.

Lubinianie, warto przypomnieć, stanowili grupę, nazwaną w opracowaniach „bombiarzami”, która - aby przestraszyć milicjantów i ukrócić ich ostre działania w Lubinie - podkładała ładunki, które z założenia miały nie być detonowane. Dwa jednak wybuchły, m.in. koło kopalnianej stołówki.

Postraszyć milicję

Na początku 1982 r. „bombiarze” podłożyli ładunek pod stację paliw. Po sierpniu 1982 r., gdy na opozycyjnej manifestacji ZOMO zastrzeliło trzy osoby, a wiele raniło, w Lubinie wzrosło napięcie. Trwały represje. Grupa radykalnych działaczy Solidarności podłożyła jesienią 1982 r. kolejne ładunki. Wyniesiono je z kopalni. Podkładali pod drzwi m.in. mieszkań funkcjonariuszy MO, by ich postraszyć i pokazać możliwości podziemia.

Zatrzymani w tej sprawie działacze „S” byli w czasie przesłuchań bici, dostawali potem wysokie wyroki sądowe – skazano ok. 30 osób.

Jednak efekt ostateczny był taki, przypomina prok. Cieślik, że represje zmniejszyły się.

Wśród milicjantów, którzy znęcali się nad przesłuchiwanymi był właśnie Leonard P. Po wyjeździe do USA zmieniał tam adresy. Wysłano za nim list gończy. Prokuratorzy nie wystąpili jednak do USA o jego wydanie, gdyż spodziewali się, że nie będzie to skuteczne.

Wtedy nastąpiła reakcja Leonarda P. Odwiedza Polskę i może nie chciał być zatrzymany na lotnisku... - Zgłosił się do IPN, złożył wyjaśnienia, przyznał do zarzucanych mu czynów i wyjechał do USA, relacjonuje prok. Cieślik. A wyrok legnickiego sądu jest tego efektem.

Czy to już finał sprawy?

Prokurator Przemysław Cieślik informuje, że IPN odwoła się od wyroku w kwestiach proceduralnych, jednak do wysokości kary nie ma zastrzeżeń. Sąd przyjął też argumenty i oceny oskarżyciela. Czy Leonard P. się odwoła?- zobaczymy.

„Bombiarze” w III RP zostali uniewinnieni przez sądy. Uhonorowani wysokimi odznaczeniami. Ale do dziś ta sprawa jest tematem dyskusji. Ma bowiem wiele ciekawych, sensacyjnych wątków. Sporo informacji i ciekawe oceny całego tego zjawiska przynosi m.in. artykuł pt. „Bombami w system” autorstwa Sebastiana Ligarskiego z IPN w Szczecinie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto