Bezpłatna komunikacja miejska w Lubinie od września

Na wczorajszej sesji Rady Miasta zapadły decyzje, na które większość z mieszkańców czekała z niecierpliwością. Dziś już wiadomo, że nie są to plotki. Eksperymentalny projekt prezydenta został poddany głosowaniu i jednomyślnie przyjęty przez wszystkich radnych. Chociaż nie obyło się bez zgrzytów, pytań i wątpliwości.

Ja nie powiedziałem, że to jest zły projekt. Ja tylko podzieliłem się swoimi obawami – powiedział Krzysztof Olszowiak, po odrzuceniu przez radę miejską jego wniosku o ponowne rozpatrzenie projektu uchwały.

Czy to nie jest tylko kiełbasa wyborcza prezydenta, który tym projektem próbuje zamaskować dotychczasowe niepowodzenia? Czy przeprowadzono analizy? Co z kloszardami, którzy zaczną jeździć autobusami, bo będą za darmo? Co ze wzrostem przestępczości w autobusach? Jakie dodatkowe koszty wygeneruje ten projekt? Co z autobusami miejskimi, które łączą miasto z gminą? – pytał pozostałych radnych Krzysztof Olszowiak, który osobiście nie negował samego pomysłu, lecz proponował stopniowe zmiany.

Bezpłatna komunikacja miejska w Lubinie od września

Bezpłatny transport zbiorowy jest przyszłością dużych miast – w odpowiedzi na swoje pytania usłyszał radny Olszowiak, od Andrzeja Górzyńskiego. Przewodniczący rady argumentował, że bezpłatna komunikacja miejska przyniesie wiele korzyści dla miasta. Duży wpływ będzie miało to przedsięwzięcie dla polepszenia stanu środowiska: gdy mieszkańcy przesiądą się z samochodów do autobusów, zmniejszy się ilość emisji dwutlenku węgla i spalin do atmosfery. Miasto zaoszczędzi również na remontach dróg, a w mieście zmniejszy się ruch uliczny i nie będzie już takich korków.

Jednak najważniejszy dla lubinian argument wysunął Piotr Socha, który na co dzień pracuje w PKS–ie: – Bezpłatna komunikacja miejska to przede wszystkim oszczędność w budżecie domowym najuboższych.

Bezpłatna komunikacja miejska w Lubinie od września

Franciszek Wojtyczka uciął wszelkie wątpliwości, co do skutków i konsekwencji wprowadzenia darmowych autobusów, gdy kategorycznie stwierdził: – Zawsze są zagrożenia... ale jeśli nie spróbujemy, nie dowiemy się czy pomysł jest dobry.

Razem z mieszkańcami będziemy wyczekiwać 1 września i mamy nadzieję, że jednak eksperyment wypali.