Na kardiologii inwazyjnej u pacjenta z ciężkim zawałem będzie można od razu przeprowadzić zabieg poszerzenia tętnicy czy też dokonać bardzo specjalistycznych badań. Tutaj też będą diagnozowani pacjenci po udarach mózgu.
- Chory z zawałem serca po zabiegu już po dwóch tygodniach może wrócić do pracy - mówi Edward Schmidt, prezes MCZ. - Legnica była ostatnim miejscem na mapie Dolnego Śląska, które nie miało takiej pracowni. Nasi specjaliści będą w niej pracowali w systemie 24--godzinnym. Oprócz leczenia zawałów serca chcemy przeprowadzać badania i zabiegi planowe, około 2000 w ciągu roku.
Pracownię hemodynamiki i elektrofizjologii utworzy lubińskie Miedziowe Centrum Zdrowia. Powstanie na parterze szpitala w pomieszczeniach, w których był rentgen. Wartość kontraktu to 5 mln zł, wraz z zakupem sprzętu.
Przymiarki do utworzenia pracowni były już pięć lat temu, gdy doszło do zmian personalnych na oddziale kardiologicznym.
- To poważna inwestycja i nie było nas stać na taki wydatek - mówi Krystyna Barcik, dyrektorka legnickiego szpitala. - MCZ od wielu lat specjalizuje się w kardiologii interwencyjnej i ma świetnych specjalistów. Zapewniają, że uruchomią tę pracownię już we wrześniu. Dla naszego szpitala oznacza to duży prestiż i spore oszczędności.
Ale przede wszystkim skorzystają na tym chorzy. Każdego miesiąca karetki woziły z regionu legnickiego do Lubina około 40 pacjentów wymagających leczenia inwazyjnego.
Zobacz też: Pijany kierowca wjechał w płot posesji
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?