Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

20 lat temu bronili polskości KGHM

Urszula Romaniuk
Strajk w ZG Rudna
Strajk w ZG Rudna P. Krzyżanowski
– Z perspektywy czasu można powiedzieć, że była to jedyna droga do uratowania firmy – tak Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Miedziowych, poseł SLD, wspomina strajk w KGHM, który wybuchł 20 lipca 1992 roku, a on stał na jego czele. – To był pierwszy legalny strajk w naszym kraju, okupacyjny – dodaje. – Broniliśmy polskości KGHM.

Firmie zagrażały prowadzone w zaciszu ministerialnych gabinetów rozmowy o sprzedaży ponad 50 procent pakietu firmy amerykańskiemu koncernowi miedziowemu Asarco za 400 mln dolarów. – Kilka lat temu koncern upadł – przypomina Zbrzyzny. – KGHM miał go pewnie przed tym ochronić, ale co stałoby się wtedy z naszą firmą? Może dziś byłaby tu dziura.
Strajk ponad 38-tysięcznej załogi trwał 32 dni. Nikt wtedy nie pracował. Ludzie wracali na krótko do domów, by przebrać się i wracali. Najgorsze były dwa pierwsze tygodnie. Zjechały się media krajowe i zagraniczne, ale nikt z rządu nie chciał rozmawiać z komitetem strajkującym. Kopalnie nie były jednak pozostawione bez zabezpieczenia. Piotr Trempała był wtedy sztygarem w dziale obudowy w ZG Rudna, dziś jest szefem Związku Zawodowego Pracowników Dołowych. – Zjeżdżaliśmy na dół i sprawdzaliśmy stan wyrobisk górniczych, żeby były gotowe na powrót załogi – opowiada Piotr Trempała.
Rząd próbował złamać opór strajkujących. Ktoś puścił plotkę, że do zakładów wkroczy wojsko, ale załoga nie dała się zastraszyć. W końcu w nocy z 19 na 20 sierpnia 1992 roku ministrowie Janusz Lewandowski,Jerzy Osiatyński i Jacek Kuroń podpisali protokół uzgodnień z komitetem strajkowym. Załoga dostała gwarancję utrzymania polskości Polskiej Miedzi. Potem Jacek Kuroń publicznie zadeklarował, że „to był strajk legalny i nikomu z uczestników nie może spaść włos z głowy”. I tak się stało. Ludzie wrócili do pracy, ale obawy szybko wróciły. – Prezes Asarco zaproponował przejęcie KGHM na trzy lata z prawem pierwokupu na tym czasie – wyjaśnia szef ZZPPM.
Zdecydowana postawa związkowców pokrzyżowała te plany.
– Pozytywnie oceniam strajk z 1992 roku – powiedział wczoraj prezes KGHMHerbert Wirth na konferencji podczas kongresu górnictwa rud miedzi w Lubinie. – To dobrze, że wtedy firma nie została sprzedana.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto