W Książu odbudowali fundament baszty lodowej. Przy tzw. oślej drodze, która jest położona przy murze Dziedzińca Honorowego przed zamkiem Książ, trwają prace związane z zabudową przypadkowo odkrytej średniowiecznej studni. W przeszłości stanowiła podwalinę baszty, w której przechowywano lód używany do konserwowania żywności na potrzeby mieszkańców zamku.
– Wykonany został już betonowy wieniec nad studnią, który w przyszłości będzie fundamentem odbudowanej przez nas baszty lodowej – mówi Zbigniew Mudy, kierownik działu technicznego Zamku Książ w Wałbrzychu. – Początkowo zamierzaliśmy przykryć studnię szybą pancerną, by turyści mogli zaglądać w jej głąb. Plany zostały skorygowane i zdecydowaliśmy, że zostanie przykryta kratą wykonaną z ocynkowanej stali. Wnętrze studni zostanie podświetlone lampami ledowymi.
Udostępnienie obiektu turystom zaplanowano na początek kwietnia. Termin ten może zostać jednak przesunięty na początek maja. Wszystko zależy od tempa prac związanych z odbudową oślej drogi, pod którą ułożony został niedawno kolektor sanitarny. Na pozostałości baszty lodowej oraz średniowieczną studnię natrafiono przypadkowo pod koniec czerwca 2016 roku. Doszło do tego w trakcie prac związanych z udrożnianiem drogi pożarowej do północnej części zamku, które obejmowały m.in. wycinkę dwóch drzew. Kiedy koparka usuwała z ziemi karpę korzeniową jednego ze ściętych drzew, odsłoniła wlot do tunelu w obudowie ceglanej.
O sprawie został powiadomiony wojewódzki konserwator zabytków. Kierownictwo zamku Książ uzyskało od niego o zgodę najpierw na zejście i oględziny podziemi, a następnie na ich odgruzowanie. Ustalono, że są to pozostałości baszty lodowej. Nie potwierdziły się natomiast przypuszczenia o połączeniu obiektu z podziemiami pod zamkiem. Po wydobyciu z wyrobiska około 200 ton gruzu, pochodzącego z okresu przebudowy zamku w czasie II wojny światowej, odkryto średniowieczną studnię o głębokości ponad 40 metrów. Wysokość słupa wody w studni została oszacowana na około siedem metrów. Ustalono również, że dno studni jest prawdopodobnie około 2-3 metrów niżej, niż poziom podziemi wykutych pod zamkiem Książ w latach 40.
W odkrytym obiekcie wykonano kilka zdjęć. Wykorzystano do tego specjalistyczny sprzęt do monitoringu studni głębinowych. Został udostępniony przez Związek Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi. Studnia, według opinii Marka Kowalskiego, archeologa z wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu ma rodowód późnośredniowieczny. Jej przekrój jest czworoboczny na całej długości, bez widocznych obwałów, czy spękań powstających przy użyciu materiałów wybuchowych. Nie stwierdzono odchodzących w studni chodników i innych instalacji, które mogłyby sugerować powiązanie z podziemiami Riese. Przed odkryciem studni sądzono, że w przeszłości jedynym rezerwuarem wody pitnej na potrzeby zamku była studnia wydrążona na Dziedzińcu Czarnym sąsiadującym z salą Konrada.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?