Najczęściej giną rowery pozostawione bez nadzoru na klatkach schodowych, w pobliżu galerii, czy sklepach osiedlowych, a także z piwnic i wózkowni, a nawet z... balkonów. Kradzieże najczęściej dotyczą rowerów pozostawionych bez zapięcia lub przypiętych linką słabej jakości, która dla złodzieja nie jest żadną przeszkodą.
Niestety ogromna większość rowerów nie wraca już do właścicieli. Dlatego tak ważne, by nie dać złodziejowi szansy do zarobku. To złodzieje szukają okazji. Kradną w minutę i odjeżdżają. Podstawowa zasada to nie zostawiać roweru bez zapięcia nawet wtedy, gdy na chwilę wchodzimy do sklepu czy do swojego mieszkania.
Druga sprawa, to sposób zapięcia roweru. Dobrze, by dwa jego elementy, czyli np. koło i rama zostały przypięte solidnym zapięciem. Samo siodełko lub koło zawsze można odkręcić.
Kolejną bardzo ważną zasadą zabezpieczającą nas przed kradzieżą jest zamykanie drzwi wejściowych do klatek schodowych czy do piwnic. Wychodząc sprawdźmy czy są zamknięte. To kolejna przeszkoda dla złodzieja. Nie wpuszczajmy do klatek schodowych obcych ludzi, a jeśli wyda nam się coś podejrzane dzwońmy na nr alarmowy 112.
Kiedy w nocy usłyszymy hałas na klatce schodowej lub w piwnicy, również warto zawiadomić policję. Dzięki informacjom od mieszkańców Lubina, policjanci bardzo często zatrzymują sprawców kradzieży na gorącym uczynku, a skradzione mienie wraca do właściciela.
Lubińscy policjanci przypominają, że kupując przedmiot pochodzący z kradzieży również popełniamy, choćby nieumyślnie, przestępstwo paserstwa. Warto więc dmuchać na zimne i nie kupować przysłowiowego kota w worku.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?