Niemcy od samego początku prezentowali się lepiej i dość szybko wypracowali kilkubramkową przewagę. Nie tracili jednak czujności i wciąż powiększali swój dorobek punktowy.
Węgrzy bardzo słabo radzili sobie w ataku pozycyjnym, a kontrataków właściwie nie wyprowadzali. Swoje akcje kończyli albo rzutem ze środka, albo dograniem - najczęściej niecelnym - do obrotowego. Ani razu (!) nie zdecydowali się na podanie do skrzydłowych.
W drugich 30 minutach nic się zmieniło. W postawie Węgrów brakowało wiary i zaangażowania. Ostatecznie Niemcy wygrali 29:19 i dopisali sobie kolejne 2 punkty, do dwóch z jakimi awansowali do II fazy dzięki zajęciu drugiego miejsca w grupie „C”.
Węgrzy do Wrocławia przyjechali z Gdańska, gdzie swoje mecze w I fazie rozgrywała grupa D. Zajęli w niej trzecie miejsce, więc do zmagań w Hali Ludowej przystąpili z zerowym dorobkiem. Porażka sprawiła, że nie mają już szans na awans do półfinału.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?