Rozebrał auto i sprzedał jego części. Odpowie przed sądem za przywłaszczenie cudzego mienia, bo samochód był w leasingu i za zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było, a także fałszywe zeznania. Był to fiat ducato, wartości 50 tysięcy złotych. 26-latek przyznał się do winy i zarzutów, które usłyszał. Dostał policyjny dozór. Musi zgłaszać się do komendy dwa razy w tygodniu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?