Udawała, że jest chora i wyłudziła pieniądze od firmy ubezpieczeniowej

36-latka wpadła na przewrotny pomysł. Wymyśliła sobie chorobę, spreparowała dokumenty medyczne, a następnie zgłosiła się do firmy ubezpieczeniowej po wypłatę pieniędzy. Oszustów, którzy w ten sposób wyłudzali pieniądze szukali lubińscy policjanci.

- Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Lubinie pracowali nad sprawą wyłudzeń nienależnych świadczeń pieniężnych z polis ubezpieczeniowych - powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej komeny policji. - W wyniku pracy operacyjnej i zebranych informacji, zatrzymali w tej sprawie 36-letnią mieszkankę gminy Lubin.

Jak ustalili mundurowi, podejrzana 36-latka w miesiącu wrześniu bieżącego roku wyłudziła z firmy ubezpieczeniowej pięć tysięcy złotych.

Kobieta wcześniej założyła w firmie odpowiednią polisę. Przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej wypłacili oszustce pieniadze, ale nie wszystko jak widać udało się kobiecie. - Kobieta najpierw podrobiła dokumenty, to znaczy kartę informacyjną z leczenia szpitalnego i wyniki badań laboratoryjnych. Następnie zgłosiła w ubezpieczalni, że korzystała z leczenia w poradniach specjalistycznych w związku z ciężką chorobą - relacjonuje oficer prasowy KPP Lubin. -Jak ustalili policjanci zajmujący się tą sprawą, podejrzana nigdy nie była pacjentem żadnego z podawanych oddziałów, nie korzystała również z leczenia w poradniach specjalistycznych, a także nie istnieje w bazie danych wskazanego przez nią laboratorium - dodaje policjantka Sylwia Serafin.

Lubińscy mundurowi bardzo szybko zatrzymali podejrzaną o to przestepstwo kobietę. Już postawiono jej zarzuty karne. Kobieta teraz odpowie przed sądem za doprowadzenie ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. Za to przestępstwo 36-letniej mieszkance gminy Lubin może grozić kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.