W pewnym momencie na niebie pojawił się ognisty punkt, który szybko zaczął opadać, pozostawiając za sobą dwa warkocze. Trwało to zaledwie kilkanaście sekund, po czym obiekt zniknął. Chwilę potem rozwiały się również pozostawione przez niego smugi, wyglądające na warkocze ognia.
Ciężko określić co to było. Meteoryt, który spłonął w atmosferze? Kosmiczny śmieć? A może zwykły samolot, który zostawił po sobie nietypową smugę podświetlaną przez ostatnie promienie Słońca? Jeden z obserwujących zdarzenie głogowian przyznał nawet, że wyglądało to jak spadający samolot.
Co o tym sądzicie?
Zobacz też: Obserwacje UFO na Dolnym Śląsku. Gdzie widziano niezidentyfikowane obiekty?
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?