Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Knurowie. Prywatyzacja jest nieważna, orzekł sąd

Redakcja
Sąd Administracyjny w Gliwicach orzekł, że uchwała prywatyzująca szpital w Knurowie jest nieważna. Rada Powiatu musi przywrócić stan prawny szpitala sprzed uchwały, czyli z 2009 roku. Szukają najlepszych rozwiązań. O tym, jakie problemy niesie ze sobą wyrok gliwickiego sądu- pisze Justyna Toros.

Uchwała z 2009 roku prywatyzująca szpital w Knurowie jest nieważna - takie orzeczenie wydał Sąd Administracyjny w Gliwicach. Skargę złożył ówczesny radny Henryk Szary, Piotr Wiśniowski i Marek Stanecznik.

Radni chcieli dobrze

- Znam się trochę na prawie i wiedziałem, że na tamten czas, przepisy nie pozwalały na przekształcenia - tłumaczy Henryk Szary. - Zgadzam się z wyrokiem i odczuwam osobistą satysfakcje.

Warto podkreślić, że Szary zaproponował wówczas przyjęcie podobnej uchwały dotyczącej szpitala w Pyskowicach. Chciał, żeby ten szpital był spółką ze 100 proc. udziałem powiatu. Gdyby ktoś zaskarżył tamtą uchwałę, też zostałaby uznana za nieważną.

Mylili się radni, którzy zagłosowali za uchwałą w marcu 2009 roku. To nie oznacza, że mieli złe intencje.

- Zaczęliśmy pracować nad uchwałą w czasie, kiedy szpital nie miał strat - mówi Michał Nieszporek, starosta powiatu gliwickiego. - Przewidywaliśmy inny stan i myśleliśmy, że przekształcenie będzie dobrym pomysłem. Jeśli chodzi o prawną stronę, to zarówno projekt uchwały, jak i jej treść, zostały przyjęte przez nadzór prawny wojewody, który nie miał do nich żadnych uwag.

Co to oznacza dla szpitala?

Dobra wiadomość jest taka, że dla pacjentów nie zmieni się nic, o czym poinformował nas zarówno Michał Nieszporek, jak i Michał Ekkert, dyrektor szpitala.

- Warto podkreślać, że pacjenci nie odczują żadnych zmian - tłumaczy Ekkert. - Będą przyjmowani na starych zasadach, wszystko będzie wyglądać tak samo. Zmiany są czysto administracyjne.

W praktyce starostwo chce oddać w nieodpłatne użytkowanie nieruchomości, a sprzęt przekazać na majątek do SP ZOZ w Knurowie. Będzie dzierżawił to wszystko szpitalowi. Ten płacił i będzie wciąż płacić za tę dzierżawę ponad 600 tys. zł rocznie. Tym razem nie będą one jednak trafiać do starostwa, ale do SP ZOZ-u, który będzie mógł je przeznaczyć na inwestycje.

- SP ZOZ będzie konsultować inwestycje ze starostwem powiatowym - podkreśla Nieszporek. - Jestem spokojny, że będzie między tymi dwoma placówkami współpraca. W końcu SP ZOZ też zależy, żeby szpital nie miał strat, wtedy nie będzie miał problemów z czynszem. P racują one w podobnym zakresie, czasem nawet nad jednym pacjentem.

Status prawny szpitala nie ulegnie zmianie. Obecnie Zarząd Powiatu robi rozeznanie, jakie kroki trzeba podjąć. Załatwiane są sprawy formalno-prawne, które pozwolą na przejęcie przez SP ZOZ nieruchomości i ruchomości dzierżawionych do tej pory szpitalowi. Na pewno do 1 stycznia formalności będą zakończone.

Prywatny ZOZ?

Plan przekształcenia SP ZOZ w Knurowie
Zarząd Powiatu przedstawił projekt przekształcenia SP Zespołu Opieki Zdrowotnej w Knurowie w spółkę prawa handlowego. Dzięki temu starostwo powiatowe będzie mogło dokapitalizować przychodnie w ramach możliwości budżetu. Da to też możliwość pozyskania pieniędzy z prywatnych usług. Nie tylko bezpośrednio u pacjentów prywatnych, ale też poprzez umowy z ubezpieczalniami.

Spółka będzie mogła zwiększyć przychody poza kontraktem z NFZ. W ten sposób funkcjonują przychodnie za granicą. Aby się to udało, musi być uregulowany stan prawny i wejść w życie odpowiednie rozporządzenie ministra. Najbardziej optymistyczny wariant, kiedy przekształcenie mogłoby dojść do skutku, to połowa 2012 roku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto