Śmierć nad wodą. Wjechał autem do jeziora i utonął
Do tragedii doszło około godz. 11.30 przy zbiorniku wodnym w Spalonej. Według informacji żony, która nad woda spędzała czas ze swoim mężem i rodziną, ten miał jedynie zaparkować samochód. Dlaczego auto znalazło się pod wodą sprawdzają policjanci.
- Mężczyzna znajdował się w toyocie, która w pewnym momencie wjechała do wody - powiedziała nam Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej komendy policji. - W tym miejscu jest dość głęboko, nawet osiem metrów. Nurkowie wyciągnęli ciało mężczyzny około godz. 12.15.
Teraz specjaliści będą wyciągać samochód. Na miejscu pracuje już prokurator.
- Ustalamy jak to się stało - mówi Farmas-Czerwińska. - Zabezpieczono miejsce zdarzenia. Przesłuchani zostaną świadkowie.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że mężczyzna był epileptykiem. Możliwe, że chwilę przed utonięciem miał atak. Do sprawy powrócimy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?