Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park Leśny pozostanie dzikim zakątkiem Lubina?

Ewa Chojna
Park Leśny pozostanie dzikim zakątkiem Lubina?
Park Leśny pozostanie dzikim zakątkiem Lubina? Ewa Chojna
Park linowy, wybieg dla psów, plac zabaw dla dzieci, ścieżki spacerowe i łagodne oświetlenie – tak zdaniem członków Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców powinien wyglądać park Leśny ze strzelnicą na osiedlu Przylesie. Przed wyborami samorządowymi ten dziki do niedawna zakątek miasta przyciąga zainteresowanie.

W marcu ubiegłego roku wokół zapomnianego przez władze miasta parku pojawił się płot. Od tej pory mieszkańcy Przylesia nie mogli korzystać swobodnie z miejsca, które od lat istniało w ich świadomości. Niepokój wzrastał, a sprzeciw społeczny był coraz silniejszy. Dało to podwaliny do założenia Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców, którego członkowie domagali się pozostawienia wszystkich bram do parku otwartych, protestowali przeciwko drastycznej wycince drzew i sprzeciwiali się planowanemu przekształceniu terenu parku w zamknięte i niedostępne muzeum.

Teraz park, w którym trwają prace budowlane zupełnie zmienił swoje oblicze. Tam gdzie do niedawna można było spacerować są głębokie wykopy. Koło placu zabaw dla dzieci nadal leży hałda gruzu. Wzdłuż niektórych alejek w parku kładzione są kable do oświetlenia i monitoringu.

Jednak członkowie stowarzyszenia MDM nie zrezygnowali i po licznych konsultacjach społecznych stworzyli swój własny projekt parku, uwzględniający potrzebę zmian, ale również zostawiający miejsce na półdziki charakter tej części Lubina.

- Ten projekt powstał w maju ubiegłego roku i przewidywał park linowy, ścieżki zdrowia, przewidywał miejsca do grillowania i miejsce dla zwierząt, ścieżki dla biegaczy, ale przede wszystkim zależało nam na tym by ten park miał charakter parku półdzikiego, dlatego w naszym projekcie jest przewidziane oświetlenie ledowe, które nie naruszałoby konstrukcji korzeni drzew i nie naruszałoby ścieżek i duktów kamiennych, które mają walory historyczne – powiedziała nam Edyta Zawadzka, prezes Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców. – Ten projekt przewidywał również fragment parku militarnego, czyli ogrodzenie strzelnicy i tam stworzenie czegoś na kształt muzeum militarnego. I co najważniejsze, nasz projekt przewidywał przede wszystkim brak płotu.

Edyta Zawadzka nie wyklucza współpracy z wszystkimi, którzy będą chcieli oddać ten park lubinianom, a właśnie to zapowiedział Krzysztof Kubów, kandydat w wyborach na prezydenta Lubina, który podobnie jak sama Zawadzka, ubiega się o ten urząd.

- Chcielibyśmy aby o tym miejscu decydowali mieszkańcy Lubina – powiedział Krzysztof Kubów. - By to właśnie oni mieli wpływ na to co powstanie w tym miejscu. Nie będziemy pokazywać teraz żadnych koncepcji, ani wizualizacji. Chcemy aby architekci w ramach ogłoszonego konkursu zaproponowali swoje pomysły na to miejsca, a mieszkańcy Lubina wybiorą poprzez głosowanie najlepszy z projektów – dodaje Kubów. - Dzisiaj ten park przypomina pobojowisko. Nie tak to powinno wyglądać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto