Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odeszli z Lubin2006. Bolączką brak inwestycji na osiedlach i dialogu z mieszkańcami

Ewa Chojna
Odeszli z Lubin2006. Bolączką brak inwestycji na osiedlach i dialogu z mieszkańcami
Odeszli z Lubin2006. Bolączką brak inwestycji na osiedlach i dialogu z mieszkańcami Ewa Chojna
Odeszli z Lubin2006. Bolączką brak inwestycji na osiedlach i dialogu z mieszkańcami. Franciszek Wojtyczka, Piotr Motyliński i Adam Konefał – tych trzech radnych, przez lata związanych ze Stowarzyszeniem Lubin2006 popierającym prezydenta Roberta Raczyńskiego opuściło klub. Powody, o których mówią to kompletny brak dialogu pomiędzy gospodarzem Lubina,a jego mieszkańcami, nierealizowanie obiecanych inwestycji.

Odeszli z Lubin2006. Bolączką brak inwestycji na osiedlach i dialogu z mieszkańcami

- Rozpoczynam swoją nową historię działania w samorządzie – mówi wprost Franciszek Wojtyczka. - Powodów jest kilka. Po pierwsze nierealizowanie inwestycji, o które przez lat zabiegałem. Mogę tu wymienić chociażby remonty dróg przy ulicy Gwarków, Sztukowskiego, Spacerowej, Platynowej oraz brak parkingów. Drugi powód, dla którego podjąłem taką decyzję to bardzo niekorzystne działania dla lubińskiej oświaty, które miały miejsce w trakcie obecnej kadencji. A trzeci to jednoosobowe, indywidualne podejmowanie decyzji przez prezydenta, który nie konsultował swoich pomysłów i nie brał pod uwagę tego, co radni mieli do powiedzenia – informuje Franciszek Wojtyczka.

Piotr Motyliński wyszedł z Klubu radnych Lubin 2006 dwa lata temu. Od tego czasu nie pojawiał się na sesjach, często nie było go również na dyżurach radnych. Dzisiaj wyjaśnił motywy swojego działania.

- Prezydent miasta troszeczkę się zagubił jeśli chodzi o kontakt z mieszkańcami,To nie może być tak, że prezydent jest dostępny dla mieszkańców na sesji gdy jest składana przysięga i raz pod pomnikiem przy okazji składania kwiatów – mówi Piotr Motyliński. - Dobrym przykładem jest prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski, który cały czas spotyka się z mieszkańcami przy okazji różnych wydarzeń. W Lubinie tez już przyszedł czas na zmiany. Czas na prezydenta, który nie będzie bał się wyjść do ludzi i z nimi rozmawiać.

Adam Konefał, obecny radny rady powiatu potwierdza słowa swoich kolegów z rady miejskiej.
- Uchwały są tylko głosowane, nie ma miejsca na merytoryczną dyskusję – powiedział.

Wszyscy trzej panowie popierają w zbliżających się wyborach na prezydenta Lubina Krzysztofa Kubowa. Będą startować również po mandaty radnych z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto