Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najgorsi kierowcy Dolnego Śląska to...

KZ, LM, MR, N
Dariusz Gdesz
Jedziesz spokojnie samochodem, aż tu nagle ktoś zajeżdża ci drogę. Patrzysz na rejestrację, a tu ... no właśnie, na których kierowców Dolnego Śląska powinniśmy uważać najbardziej?

Nasi internauci przy niemal każdym tekście dotyczącym wypadku lub kolizji dyskutują o umiejętnościach kierowców z Wrocławia i okolicznych miejscowości.

DTR i te wszystkie inne powinny miec się na baczności, a nie szaleją po wrocławskich drogach, myśląc, że im wszystko wolno. Panowie i Panie z DTR i innych - nie macie prawa mysleć, że tu jest tak samo bezpiecznie jak u was, gdzie macie raptem 3 skrzyżowania i 10 ulic w miescie. Trochę wiecej kultury. - pisze na naszym forum internetowym "kierowca".

Wszędzie znajdziecie takie talenty, a komentarze wrocławiaków w stylu "nie chcemy was tu" - odstawcie sobie na bok, bo jak widzę jak WY chamsko się na swoich własnych drogach zachowujecie, to się niedobrze robi. To już są szczyty chamstwa, kombinatorstwa - zwłaszcza z rana i po 16... Wielcy miastowi. - broni kierowców "dgr".

Czytaj też:
Volkswagenem po torach tramwajowych (ZDJĘCIA)
Tramwaj zderzył się z samochodem na Żmigrodzkiej (ZDJĘCIA)

"Mieszkaniec DW" dodaje: Problem braku umiejętności prowadzenia auta lub doświadczenia faktycznie jest uzależniony od tego, gdzie dany kierowca porusza się na co dzień i nic tego nie zmieni. Jako kierowcy poruszający się w dużej, miejskiej dżungli możemy jedynie przejezdnym ułatwić i pomóc w poruszaniu się po mieście, pod warunkiem, że przejezdny kierowca wykazuje kulturę, a nie wciska się na siłę, zajeżdża itp., jak ma to miejsce obecnie i w takim zachowaniu upatruję awersję DW do DTR, DST, itp., którą również i ja czasem niestety przejawiam.

"Imperator" zauważa z kolei: A czy ty sobie zdajesz sprawę z tego, że mieszkańcy okolicznych miejscowości pracują we Wrocławiu i codziennie pokonują trochę kilometrów? Większość mieszkańców Wrocławia dojeżdża do pracy komunikacją miejską! Uwierz mi, to jest mit, że kierowcy spoza wrocławia jeżdżą gorzej od miejscowych. Mieszkałem w okolicy Trzebnicy i codziennie musiałem przejechać cały Wrocław aby dojechać do Smolca, Kamieńca, na Psie Pole. I tak przez10 lat I NIGDY NIE MIAŁEM STŁUCZKI.

Co na ten temat sądzą wrocławianie? Pan Jerzy Hetcker, kierowca z 25-letnim stażem opowiada:

- Jechałem kiedyś ulicą Hallera. Piątek, wieczór, padał deszcz. Nagle widzę w lusterku jakiegoś wariata, który zmienia pasy jak oszalały, wciska się na chama, na światłach słyszałem tylko pisk hamulców. W końcu i mnie wyprzedził, wolałem go puścić, niż narażać życie swoje i żony. To był kierowca z Trzebnicy, bo miał rejestrację DTR. Nic nie mam do trzebniczan, ale od tej pory uważam na tych kierowców bardziej niż na innych. Syn mi powiedział, że na kierowców z DTR mówi się, że są z Detroit, że chyba tacy sami niebezpieczni jak ci, co tam mieszkają.

Czytaj też:

Katarzyna Pelczarek mieszka w zachodniej części Wrocławia, więc najczęściej na drodze spotyka kierowców z Legnicy, Lubina, Polkowic, Środy Śląskiej.

- Ci z DSR to trochę takie gamonie, jeżdżą powoli, ciągle sie rozglądają, ale raczej nie stwarzają niebezpiecznych sytuacji. DPL - lepiej ściągnąć nogę z gazu i uważać, co robi. Miga, że będzie skręcał w lewo, a zjeżdża na prawy pas, hamuje bez powodu, bo się musi rozejrzeć, czy dobrze jedzie, albo pooglądać Wrocław. Jak widzę DLU - zapala się lampka "uważaj", bo ci z Lubina są najgorsi. Bezczelni, nie patrzą na znaki, na ograniczenia prędkości, na pomarańczowym tylko przyspieszają. Nieważne, z jaką prędkością jedziesz, na pewno zaczną cię wyprzedzać - opowiada Katarzyna.

Olek Juszczyk z Oleśnicy:

- Niestety, nie mam dobrego zdania o kierowcach z mojego miasta. Brak elementarnych podstaw lub po prostu brak przestrzegania przepisów powoduje, że w Oleśnicy nie jeździ się najlepiej. Chodzi mi głównie o takie momenty, jak objazdy dróg, sytuacje ekstremalne typu podtopienia ulic lub nagły atak zimy. W takich przypadkach kierowcy z Oleśnicy kompletnie nie stosują się do przepisów o ruchu drogowym, a na ulicach panuje zasada, kto większy ten lepszy czyli tzw. samowolka. Można jeździć po chodnikach, trawnikach, pod prąd, nie zważać na pieszych.

- Najgorsi są kierowcy, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i zapominają, że kiedyś się uczyli jeździć: trąbią, jak ktoś wolniej jedzie, wyprzedzają na ciągłych. Jeszcze gorsi są kierowcy-śpiochy, którzy bardzo powoli ruszają, jak zmienia się światło na zielone. To niebezpieczne, zwłaszcza na wzniesieniach - mówi Sylwia Zajączkowska, świeżo upieczony kierowca z Wałbrzycha.

Czytaj też:
Lubin: Groźny wypadek na krajowej "trójce" (ZDJĘCIA)
Legnica: Pasażerka ranna w wypadku (ZDJĘCIA)

W mniejszych miastach Dolnego Śląska panuje opinia, że jednymi z najagresywniej jeżdżących kierowców są ci z Wrocławia.

- Przyjeżdżają tacy "miastowi", chcą przyszpanować, w ogóle nie zwracają uwagi na znaki, lepiej zjeżdżać im z drogi - mówi Sebastian Góral, mieszkaniec Głogowa.

Kierowcy z Legnicy narzekają przede wszystkim na tych z Lubina i Złotoryi.

- Najgorzej jest w nocy, gdy sygnalizacje świetlne przestają działać. Kilka dni temu wystarczyły trzy samochody na obcych blachach, żebym spędził kwadrans na skrzyżowaniu Rzeczypospolitej z II Armii Wojska Polskiego. Kierowcy z Jawora i Lubina skutecznie zatamowali ruch, niestety, sytuacja ta powtarza się coraz częściej - opowiada Krzysztof Matczak z Legnicy.

- Gdy dochodzi do stłuczki, jestem niemal pewny, że jedno z aut jest na obcych blachach. Najgorsi są ci z Lubina, przyjeżdżają do miasta i zapominają, jak się jeździ. Czasami mam wrażenie, że znaki to dla nich czarna magia - mówi legniczanin Janusz Krasucki. - Jakieś pół roku temu spacerowałem ulicą Sejmową. Pewna młoda dama zatrzymała auto na środku drogi i podbiegła do mnie, prosząc o zaparkowanie. Zdziwiony zgodziłem się i zaparkowałem równolegle. Kobieta nic sobie nie robiąc, podziękowała i stwierdziła, że u siebie tak stawać nie musi, więc się tego nie uczy. Odchodząc spojrzałem na rejestrację, a tam... DLU. I wszystko jasne.

**

ADRESY WARSZTATÓW SAMOCHODOWYCH, BLACHARZY, WULKANIZATORÓW I POMOCY DROGOWEJ ZNAJDZIESZ W NASZYM KATALOGU FIRM

**

A Twoim zdaniem, którzy kierowcy jeżdżą najgorzej? Czekamy na komentarze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto